Testowanie kosmetyków na zwierzętach. Europejczycy chcą przerwać ten proceder

Testowanie kosmetyków na zwierzętach. Europejczycy chcą przerwać ten proceder

Testowanie na zwierzętach. Zdj. ilustracyjne
Testowanie na zwierzętach. Zdj. ilustracyjneŹródło:Shutterstock / Jamesilencer
Wielkie koncerny kosmetyczne powróciły do testowania swoich produktów na zwierzętach. Wszystko przez luki w prawie europejskim. Największe organizacje pro-zwierzęce zbierają podpisy wśród Europejczyków, co ma otworzyć ścieżkę prawną do tego, by uchronić zwierzęta przed tym okrutnym procederem.

Na wokandę wraca temat testowania kosmetyków i komponentów wykorzystywanych do ich produkcji na zwierzętach. Od 2004 roku w Unii Europejskiej obowiązuje zakaz testowania kosmetyków na zwierzętach, a od 2009 również komponentów do ich produkcji. Teoretycznie, okazuje się bowiem, że odkąd Europejska Agencja Chemikaliów wystosowała nowe wymagania dotyczące testowania na zwierzętach składników, które mogłyby być bezpiecznie używane przez konsumentów, fabryki zaczęły ignorować poprzednie zakazy.

Walka o prawa zwierząt

Na ten proceder zwróciły uwagę największe pro-zwierzęce organizacje w Europie – PETA, CFE, HSI, EFA i ECEAE. W sieci trwa zorganizowana przez nich zbiórka podpisów pod petycją, która może otworzyć ścieżkę prawną do tego, by uchronić zwierzęta przed testami. Istnieje szansa, że petycja umożliwi powstanie wniosku ustawodawczego, w którym nakreślony zostanie plan stopniowego wycofywania wszystkich testów na zwierzętach w UE.

– Co prawda impulsem do powołania inicjatywy do życia były działania ECHA, ale petycja wzywa do całkowitego odchodzenia od wykorzystywania zwierząt do testowania na terenie UE – powiedział współorganizator inicjatywy i prezes Fundacji Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt „Viva!” Cezary Wyszyński.

Obrońcy praw zwierząt podkreślają, że w obecnych czasach, testowanie na zwierzętach jest zbędne ponieważ nauka radzi sobie wykorzystując modelowanie komputerowe, organs on chips czy wykorzystanie sztucznych tkanek.

Podpisz petycję

„Po zaledwie dwóch tygodniach od rozpoczęcia akcji w Polsce mamy już ponad 45 proc. wymaganych dla naszego kraju podpisów! To pokazuje, jak duże poparcie mają postulaty petycji daje nam nadzieję na to, że jej adresat – Komisja Europejska zajmie się trybie pilnym pracą nad wprowadzeniem ich w życie” – wyjaśnił Wyszyński.

facebook

Kosmetyki bez okrucieństwa

W sprawę zaangażowała się również polska aktorka Julia Kamińska. „Jeśli jesteś osobą wrażliwą na krzywdę zwierząt, niekoniecznie obejrzyj film, za to koniecznie podpisz się pod Europejską Inicjatywą Obywatelską 'Za kosmetykami bez okrucieństwa wobec zwierząt i Europą bez testów na zwierzętach' – brakuje już bardzo niewiele podpisów” – pisze na Facebooku.

facebookCzytaj też:
Minister finansów o dopłatach do węgla: „Pieniądze muszą się znaleźć”

Opracowała:
Źródło: Facebook / Fundacja Viva