Dwaj pracownicy MPK w Krakowie ruszyli na pomoc zaatakowanemu maczetami. „Sytuacja przypominała scenę z filmu sensacyjnego”

Dwaj pracownicy MPK w Krakowie ruszyli na pomoc zaatakowanemu maczetami. „Sytuacja przypominała scenę z filmu sensacyjnego”

Tramwaj MPK w Krakowie. Zdjęcie poglądowe
Tramwaj MPK w Krakowie. Zdjęcie poglądowe Źródło:Shutterstock / Longfin Media
Dwaj pracownicy MPK w Krakowie ruszyli na pomoc mężczyźnie, który został zaatakowany przez uzbrojonych w maczety napastników. „Narażając własne zdrowie, a może nawet życie, stanęli w obronie innej osoby. I za to należy się wielkie uznanie” – skomentował krakowski przewoźnik. Oprócz pochwały, bohaterscy pracownicy otrzymali nagrody finansowe.

Do zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę, tj. z 7 na 8 października, na pętli tramwajowej „Czerwone Maki” w dzielnicy Dębniki Krakowie.

„Zamaskowani mężczyźni zaczęli go uderzać maczetami”

Do wysiadającego z nocnego tramwaju mężczyzny podbiegło dwóch zamaskowanych mężczyzn, którzy byli uzbrojeni w maczety.

Sytuacja prawdopodobnie zakończyłaby się tragicznie, gdyby nie odwaga ze strony dwóch pracowników MPK – motorniczego i pracownika pogotowia przystankowego. Bez wahania ruszyli oni na pomoc zaatakowanemu mężczyźnie.

„Cała sytuacja przypominała scenę z filmu sensacyjnego. Pasażer po wyjściu z nocnego tramwaju od razu musiał uciekać przed napastnikami. Uciekając przewrócił się i wtedy dwaj zamaskowani mężczyźni zaczęli go uderzać maczetami. Widząc, jak poważna jest sytuacja, motorniczy wybiegł z kabiny tramwaju i stanął w obronie zaatakowanego. Był tam także pracownik pogotowia przystankowego MPK – Pan Bogdan, który również zareagował” – relacjonuje na Facebooku MPK w Krakowie.

„Za to należy się wielkie uznanie”

Zamaskowani napastnicy użyli wobec broniących zaatakowanego gazu pieprzowego, a następnie rzucili się do ucieczki. Na szczęście, spryskani gazem odnieśli jedynie niegroźne podrażnienia oczu i twarzy.

Okoliczności zdarzenia są wyjaśniane przez policję. Krakowski przewoźnik postanowił nagrodzić swoich bohaterskich pracowników.

„Taka reakcja pracowników MPK wymagała niezwykłej odwagi. Narażając własne zdrowie, a może nawet życie, stanęli w obronie innej osoby. I za to należy się wielkie uznanie. MPK S.A. nagradza taką postawę nagrodami finansowymi” – zadeklarowało MPK w Krakowie.

Czytaj też:
Wielki proces pseudokibiców. Wisła Sharks staną przed sądem
Czytaj też:
Londyn. Atak maczetą na policjanta

Opracował:
Źródło: facebook.com/mpkkrakow