Lepper chce wyrzucić Czarneckiego. Decyzja ws. koalicji po południu

Lepper chce wyrzucić Czarneckiego. Decyzja ws. koalicji po południu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. K. Mikuła / Wprost
Decyzja klubu Samoobrony w sprawie opuszczenia koalicji zapadnie po południu, na godzinę przed głosowaniami w Sejmie - powiedział we wtorek przewodniczący Samoobrony Andrzej Lepper. Poinformował też, że jest wniosek klubu o wykluczenie z partii europosła Ryszarda Czarneckiego - przeciwnika wychodzenia z koalicji.

"Sprawa jest bardzo poważna, bardzo poważnie potraktowałem wszystkie głosy posłów i dlatego w tej chwili sytuacja jest otwarta" - powiedział Lepper po porannym posiedzeniu klubu Samoobrony.

Głosowania w Sejmie pierwotnie były planowane na godz. 16.30; po tym jak Konwent Seniorów postanowił usunąć z porządku obrad projekt reformy finansów publicznych, przesunięto je na godz. 16. Według zapowiedzi Leppera, decyzji klubu Samoobrony w sprawie opuszczenia koalicji można zatem spodziewać się ok. godz. 15.

Pytany czy Samoobrona wyjdzie z koalicji, Lepper powiedział: "tej koalicji już nie ma".

Rzecznik prasowy Samoobrony Mateusz Piskorski podkreślił, że decyzja nie została podjęta rano, ponieważ było za mało czasu. Jak powiedział, z wszystkich zabierających głos posłów tylko jeden miał zastrzeżenia co do wyjścia z koalicji. Dodał, że głos zabrała około połowa posłów klubu Samoobrony.

Według Piskorskiego, głosowanie posłów Samoobrony w sprawie opuszczenia koalicji ma być jawne.

"Jest wniosek o wykluczenie z partii posła Ryszarda Czarneckiego za jego wypowiedzi, to jest wniosek formalny klubu. On nie skutkuje wykluczeniem natychmiastowym" - poinformował Lepper.

Jak dodał, decyzję o ewentualnym wykluczeniu Czarneckiego ma podjąć dolnośląski oddział partii (gdzie działa Czarnecki). Lepper zaznaczył, że zgodnie ze statutem partii również on sam może podjąć decyzję o wykluczeniu lub zawieszeniu Czarneckiego.

"Nie należy zwalczać poglądów innych niż swoje za pomocą wyrzucania z partii" - tak Czarnecki skomentował w TVN24 wniosek o wykluczenie go z Samoobrony. "Jest bardzo przykre nieporozumienie. Jeśli dla Andrzeja Leppera politycznym przeciwnikiem nie są liberałowie z PO lub SLD, ale Czarnecki, to współczuję. Zaprezentowałem swoją opinię" - dodał.

Europoseł jest przekonany, że klub Samoobrony zagłosuje za pozostaniem partii w koalicji. "W moim przekonaniu posłowie czują, że nie ma alternatywy dla tego układu" - podkreślił.

W poniedziałek prezydent odwołał szefa Samoobrony Andrzeja Leppera z funkcji wicepremiera i ministra rolnictwa w związku z działaniami prowadzonymi przez CBA w jego resorcie. Premier Jarosław Kaczyński wyjaśniał, że chodzi o "bardzo dużą łapówkę liczoną w milionach złotych". Sam Lepper mówił w TVN24, że sprawa dotyczy przekwalifikowania 35-hektarowej działki w gminie Mrągowo.

Jeszcze w poniedziałek wieczorem prezydium Samoobrony zdecydowało o wyjściu z koalicji rządowej. Według liderów partii, klub ma tę decyzję definitywnie potwierdzić.

pap, ss