Dramat 8-letniego Kamilka z Częstochowy. Są wyniki sekcji zwłok

Dramat 8-letniego Kamilka z Częstochowy. Są wyniki sekcji zwłok

Kamilek z Częstochowy nie żyje
Kamilek z Częstochowy nie żyje Źródło:Facebook / Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka im. św. Jana Pawła II
Nie cichnie sprawa śmierci 8-letniego Kamilka z Częstochowy. Zastępca Prokuratora Generalnego ujawnił wyniki sekcji zwłok chłopca. Zapowiedział także zaostrzenie zarzutów dla ojczyma dziecka Dawida B.

8 maja polskie media obiegła wiadomość o śmierci 8-letniego Kamilka z Częstochowy, który był katowany przez swojego ojczyma. Chłopiec przez kilka tygodni walczył o życie w szpitalu.

Podczas konferencji prasowej zastępca Prokuratora Generalnego poinformował o wynikach sekcji zwłok Kamilka z Częstochowy. Krzysztof Sierak zaznaczył, że istnieje bezpośredni związek przyczynowy między poparzeniami a zgonem dziecka. – Biegli ustalili, że przyczyną zgonu stały się rozległe oparzenia ciała, w przebiegu którego doszło do wstrząsu pooparzeniowego, infekcji ogólnoustrojowej, a ostatecznie niewydolności wielonarządowej – wyjaśnił.

Nie żyje 8-letni Kamilek. Będą nowe zarzuty dla Dawida B.

Prokurator dodał, że zmienione zostaną zarzuty postawione ojczymowi i matce Kamilka. Dawid B. będzie oskarżony o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem, natomiast wobec Magdaleny B. rozważane jest uzupełnienie o pomocnictwo przy zabójstwie. Obecnie śledztwo toczy się ws. usiłowania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, spowodowania obrażeń zagrażających życiu i znęcania się.

Szokujące okoliczności śmierci Kamilka z Częstochowy

Krzysztof Sierak poinformował, że w toku prowadzonego śledztwa ustalono, że 29 marca Dawid B. siłą zabrał dziecko pod prysznic, rozebrał i polewał je wrzącą wodą, rzucał nim na podłogę, uderzał prysznicem, a następnie zabrał do kuchni, gdzie rzucił o rozgrzany piec węglowy. – tłumaczył. Z ustaleń śledczych wynika, że powodem agresji wobec 8-latka było zrzucenie przez niego telefonu ojczyma ze stołu na podłogę.

Przez kolejnych 5 dni nikt nie udzielił dziecku pomocy. – Biegli ustalili, że przyczyną zgonu stały się rozległe oparzenia ciała, w przebiegu którego doszło do wstrząsu pooparzeniowego, infekcji ogólnoustrojowej, a ostatecznie niewydolności wielonarządowej. Istnieje bezpośredni związek przyczynowo-skutkowy między obrażeniami ciała a zgonem pokrzywdzonego – wyjaśnił zastępca Prokuratora Generalnego.

Czytaj też:
Morawiecki o śmierci Kamilka z Częstochowy. „Jestem osobiście zwolennikiem przywrócenia kary śmierci”
Czytaj też:
Krzywonos-Strycharska o sprawie 8-letniego Kamila: Na Pomorzu nie byłoby to możliwe

Źródło: Polsat News