W poniedziałek 5 czerwca po godz. 18:00 przy ul. Konwaliowej w Skierniewicach dwie dziewczynki – w wieku 12 i 14 lat – kąpały się w zalewie Zadębie. Jak podaje rmf24.pl, były to dzieci narodowości ukraińskiej. Wspomniane źródło infromuje, że dziewczynki bawiły się w towarzystwie rówieśników, skacząc z pomostu. Po jednym ze skoków potrzebowały pomocy.
– Otrzymaliśmy zgłoszenie, że w wodzie znajdowały się dwie osoby. Jednej z nich świadkowie pomogli wyjść, trafiła ona do szpitala bez widocznych obrażeń – powiedział w rozmowie z Interią st. kpt. Bartłomiej Wójcik z Komendy Miejskiej PSP w Skierniewicach. Na miejscu pojawili się policjanci, ratownicy medyczni oraz strażacy.
Tragedia nad zalewem Zadębie. Nie żyje 12-latka
Strażacy odnaleźli młodszą z dziewczynek i natychmiast przekazali ją pod opiekę lekarza, który próbował przywrócić funkcje życiowe dziecka. Niestety, mimo podjętej reanimacji dziewczynki nie udało się uratować. 12-latka zmarła. – Obecny (na miejscu – red.) jest także zarządca terenu i prezydent miasta. Swoje czynności podejmie prokurator, działania strażaków zakończyły się – przekazał st. kpt. Bartłomiej Wójcik.
Jak podaje Interia, kąpielisko na zalewie Zadębie jest czynne tylko w czasie wakacji. Dlatego też chwili, gdy doszło do tragedii, nie było tam ratowników.
Czytaj też:
W Radomiu ktoś wyrzucił szczeniaka przez okno. „Pisk i skowyt postawiły na nogi całe osiedle”Czytaj też:
Nożownik zaatakował w warszawskim bloku. Trwają jego poszukiwania