Anastazja Rubińska nie żyje. Wymowny gest partnera i brata zaginionej Polki

Anastazja Rubińska nie żyje. Wymowny gest partnera i brata zaginionej Polki

Anastazja Rubińska
Anastazja Rubińska Źródło:Facebook / Zaginieni przed laty
Tragiczny finał poszukiwań Anastazji Rubińskiej. Brat zaginionej Polki wydał krótkie oświadczenie, w którym potwierdził wcześniejsze doniesienia greckich mediów. Tragiczne informacje potwierdził także partner 27-latki.

Anastazja Rubińska zaginęła 12 czerwca. Greckie media podają, że poszukiwania 27-latki zakończyły się tragicznie. Portal Kathmerini poinformował, że policjanci znaleźli na wyspie Kos ciało młodej kobiety.

Zwłoki znajdowały się około kilometra od domu 32-latka z Bangladeszu, który został zatrzymany w związku ze sprawą. Według wstępnych ustaleń kobieta mogła zostać uduszona. Także CNN Greece poinformowało, że obrażenia na ciele wskazują na zabójstwo. Dodano, że tożsamość kobiety będzie musiał potwierdzić jej chłopak.

Anastazja Rubińska nie żyje. Brat i partner zabrali głos

Tuż po godzinie 20 w niedzielę 18 czerwca partner zaginionej Polki zamieścił na swoim profilu w mediach społecznościowych czarną wstążkę. Jego znajomi zaczęli składać mu kondolencje.

Wcześniej w rozmowie z grecką telewizją Mega partner Anastazji Rubińskiej podkreślał, że przy poszukiwaniach każda godzina jest niezwykle ważna. – Nie wiemy, gdzie jest, nic nie wiemy. To bardzo trudne, ale muszę być silny, ona potrzebuje mojej pomocy. Moje życie bez niej nie ma sensu – mówił mężczyzna. Przy okazji zaznaczał, że zaginiona była niezwykle przyjazną osobą i nie miała żadnych wrogów.

Krótkie oświadczenie wystosował również brat Anastazji Rubińskiej. „Trudno mi to napisać, ale spoczywaj w spokoju siostrzyczko! Bądź błogosławiona na tamtym świecie i bądź pewna że sprawiedliwości stanie się zadość!! Spoczywaj w spokoju” – czyatmy na profilu mężczyzny na Facebooku.

Zaginięcie Anastazji Rubińskiej. Zatrzymano 32-latka

Według doniesień mediów kobieta spotkała w poniedziałkową noc pięciu mężczyzn z Pakistanu i Bangladeszu. Miała spożywać z nimi alkohol, a koło 22:30 zadzwonić do swojego chłopaka, mówiąc, że jest pijana, a jeden z nowych znajomych odwiezie ją do pokoju hotelowego na motocyklu. Udostępniła partnerowi swoją lokalizację, jednak gdy ten pojawił się na miejscu, Anastazji Rubińskiej tam nie było a jej telefon był wyłączony.

Ujawniono również nagrania z monitoringu, na którym kamera po raz ostatni uchwyciły Anastazję Rubińską przed spotkaniem z Banglijczykiem. Dziewczyna weszła do baru, żeby kupić coś do jedzenia.

Głównym podejrzanym w sprawie jest 32-letni obywatel Bangladeszu. Został aresztowany pod zarzutem uprowadzenia. Nagrania z kamer monitoringu z sąsiednich budynków pokazały mężczyznę wchodzącego do domu z 27-latką. W jego domu znaleziono ślady DNA Polki. W mieszkaniu był blond włos i zakrwawiona koszulka. Banglijczyk miał także na ciele ślady walki.

Drugim głównym podejrzanym jest pochodzący z Pakistanu współlokator 32-latka, który przekonywał śledczych, że 27-latki nigdy nie było w ich domu, co okazało się nieprawdą. Niewykluczone, że mężczyzna mógł pomagać Banglijczykowi w zacieraniu śladów.

Czytaj też:
Ciało kobiety na greckiej wyspie Kos. Policja: To Anastazja Rubińska
Czytaj też:
Zaginięcie Anastazji Rubińskiej na Kos. Policja znalazła ważne dowody

Źródło: Mega TV, Gazeta Wyborcza