Morawiecki dementuje doniesienia o zmianach w rządzie. „Wyssane z palca”

Morawiecki dementuje doniesienia o zmianach w rządzie. „Wyssane z palca”

Premier Mateusz Morawiecki podczas „Pikniku Rodzina 800+”
Premier Mateusz Morawiecki podczas „Pikniku Rodzina 800+” Źródło:PAP / Radek Pietruszka
Od rana media donoszą o możliwych zmianach w rządzie. Pod znakiem zapytania stoi przyszłość nawet kilkunastu jego członków. Innego zdania są zarówno premier, jak i rzecznik rządu.

Jak donosi Onet, potwierdzając tę informację w „w różnych źródłach”, rozważane są zmiany w rządzie. Odwołanych miałoby zostać kilkunastu wiceministrów oraz kilku ministrów. Nie podano jednak, jakich resortów miałoby to dotyczyć.

Według dziennikarzy portalu za zmianą optować miałby sam premier , a poprzeć ją miałby wicepremier i szef . Głównym celem byłoby zebranie wśród ministrów pełnomocników wyborczych partii w co najmniej 20 okręgach.

Morawiecki i Müller dementują doniesienia

Doniesienia serwisu postanowił zdementować jako pierwszy, po kilku godzinach od publikacji artykułu, rzecznik rządu Piotr Müller. „Nie ma planów zmian w rządzie, o których pisze Onet. To, co redakcja nazywa „planem premiera”, to wyssane z palca opowieści” – napisał na Twitterze Müller.

Niemal takimi słowami, bez pytania o zmiany, informacje skomentował podczas konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki. – W dzisiejszej publikacji Onetu jest tyle prawdy co nic. Jest ona po prostu wyssana z palca. Nie ma żadnych planów co do zmian rządowych – stwierdził szef rządu.

Od ostatnich zmian w rządzie minął tydzień

Ostatnie zmiany w rządzie miały miejsce dosyć niedawno. Niemal równy tydzień temu, w środę 21 czerwca, Andrzej Duda poinformował, że na stanowisko wicepremiera powrócił Jarosław Kaczyński.

Tego samego dnia do dymisji z funkcji wicepremierów podali się: minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, minister kultury Piotr Gliński i minister aktywów państwowych Jacek Sasin oraz nieposiadający pod sobą żadnego resortu Henryk Kowalczyk. Sprawiło to, że prezes Prawa i Sprawiedliwości stał się jedyną osobą pełniącą to stanowisko. Cała czwórka pozostała jednak w rządzie.

Czytaj też:
Renta wdowia pod lupą Sejmu. Pojawiła się nowa propozycja
Czytaj też:
Tusk pod wpływem Putina blokował tarczę antyrakietową? Morawiecki: Prawda jest szokująca