ETPC wydał wyrok w sprawie Igora Tuleyi

ETPC wydał wyrok w sprawie Igora Tuleyi

Igor Tuleya
Igor Tuleya Źródło:Wikimedia Commons / Ralf Lotys
Igor Tuleya ma dostać od państwa polskiego 36 tys. euro. Taki werdykt wydał w czwartek 6 lipca ETPC.

Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu uznał, że Polska naruszyła prawo do rzetelnego procesu Igora Tuleyi, jeśli chodzi o uchylenie mu immunitetu sędziowskiego. Europejscy sędziowie orzekli też, że nasz kraj naruszył prawo do życia prywatnego oraz wolność ekspresji skarżącego. ETPC oceniło dodatkowo, że podejmująca w tej sprawie decyzje Izba Dyscyplinarna nie była niezawisłym i bezstronnym sądem.

ETPC nakazał Polsce wypłacenie 36 tys. euro

ETPC nie znalazł zgodnej z prawem podstawy do podjęcia działań przeciwko sędziemu Tuleyi, które w rezultacie miały znaczący wpływ na jego życie. W uzasadnieniu wyroku stwierdzono nawet, że „mogły być scharakteryzowane jako plan mający na celu jego zastraszanie (lub nawet uciszanie) go za wyrażone przez niego poglądy”.

„Trybunał podkreślił, że sprawa Tuleyi musi być postrzegana w kontekście, w szczególności, że był on jednym z najbardziej zagorzałych krytyków reformy sądownictwa w Polsce” – podkreślano. Za wszystkie szykany, których doświadczył Igor Tuleya, Polska musi mu teraz wypłacić 36 tys. euro tytułem zadośćuczynienia.

Tuleya z uchylonym immunitetem. Iustitia stanęła w obronie

Po decyzji Izby Dyscplinarnej ws. immunitetu Igora Tuleyi wstawiło się za nim wiele głosów ze środowiska prawniczego. Jasne stanowisko zajęło m.in. Stowarzyszenia Sędziów Polskich IUSTITIA. Organizacja podkreśliła, że Izba Dyscyplinarna SN „nie spełnia kryteriów niezależnego sądu, tak w rozumieniu prawa krajowego, jak i wspólnotowego, co potwierdził Sąd Najwyższy w uchwale połączonych Izb”.

Tego rodzaju działania osób zasiadających w izbie dyscyplinarnej wykluczają Polskę z kręgu krajów cywilizowanych, w których takie zasady jak praworządność, czy niezależne sądownictwo stanowią fundament funkcjonowania państwa. (...). Poprzez uchylenie immunitetu na wniosek upolitycznionej prokuratury, podległej Zbigniewowi Ziobrze, próbuje się wykluczyć sędziego z życia publicznego, zawodowego i wywołać tym samym efekt mrożący w środowisku niezawisłych sędziów – czytaliśmy wówczas w oświadczeniu.

Czytaj też:
Rzecznik TSUE wydał opinię ws. Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego
Czytaj też:
Otoczenie Ziobry zbulwersowane po decyzji SN. „Zostaliśmy przyparci do ściany przez koalicjanta”

Opracował:
Źródło: WPROST.pl