Hennig-Kloska dla „Wprost”: Mamy nadwyżkę kandydatów na posłów. Moglibyśmy wystartować samodzielnie

Hennig-Kloska dla „Wprost”: Mamy nadwyżkę kandydatów na posłów. Moglibyśmy wystartować samodzielnie

Paulina Hennig-Kloska
Paulina Hennig-Kloska Źródło:Newspix.pl / Attila Husejnow/SOPA Images via ZUMA Press Wire
– To, co Konfederacja pokazała w ostatnich dniach, to tyle, że w upolitycznianiu państwa pójdzie dalej niż PiS. Apolityczność i niezależność NIK wynika z przepisów prawa. Wspólna konferencja Mariana Banasia i Sławomira Mentzena to prawo złamała, podobnie zresztą jak pewne zwyczaje. Ten obrazek był niebywale niebezpieczny – mówi w rozmowie z „Wprost” Paulina Hennig-Kloska. Posłanka Polski 2050 krytycznie ocenia również ostatnie transfery PSL-u,. Przekonuje też, że jej ugrupowanie wypełni pulę miejsc na listach „ciekawymi” nazwiskami, ale też ma „nadwyżkę kandydatów na posłów” i mogłoby wystartować w wyborach samodzielnie.

Eliza Olczyk, „Wprost”: Najnowszy sondaż pracowni Kantar nie jest korzystny dla Trzeciej Drogi. Spadliście na koniec politycznej stawki. Wasze poparcie wynosi 5 proc., zatem dużo poniżej progu wyborczego dla koalicji.

Paulina Hennig-Kloska: Są dwie pracowanie, które zawsze zaniżają nasze wyniki – to jest rządowy CBOS i Kantar Public, finansowany przez naszą konkurencję polityczną. Obie pracownie realizują badania metodą „twarzą w twarz”, które – zdaniem ekspertów – dziś się nie sprawdzają.

My robimy swoje badania, z których wynika, że Trzecia Droga ma stabilne poparcie między 11, a 13 proc. Przy czym 70 proc. tego poparcia przypada na Polskę 2050 Szymona Hołowni.

Po spadkach, które miały miejsce po marszu 4 czerwca, w lipcu średnio mieliśmy 11 proc. poparcia, z tendencją wzrostową. Wierzę, że sierpień przyniesie jeszcze silniejsze odbicie.

Donald Tusk, lider PO zapowiedział kolejny marsz, miliona serc, na 1 października. Pójdziecie na ten marsz?

1 października będziemy mieli szczyt kampanii wyborczej, zatem każdy komitet będzie miał na ten czas zaplanowane własne wydarzenia. Jeżeli to będzie marsz obywatelski, w obronie praw kobiet, to oczywiście będziemy w nim uczestniczyć. Od lat brałam udział w marszach w obronie praworządności, praw kobiet, praw mniejszości seksualnych. Natomiast jeżeli to będzie wiec , organizowany przez Komitet Wyborczy Koalicji Obywatelskiej, to się na nim nie pojawimy. Chyba nawet prawo wyborcze zabrania promowania się kandydatów jednego komitetu na imprezach innego komitetu.

Nie czarujmy się, każdy w tym okresie będzie walczył o własnych wyborców, konkurując również w ramach ugrupowań opozycyjnych. W wiecu Donalda Tuska na pewno nie weźmiemy udziału.

A jak to ustalicie i w którym momencie, że marsz będzie miał np. charakter obywatelski, a nie partyjny?

Źródło: Wprost