Zgrzyt w łódzkiej Koalicji Obywatelskiej. „Zostałem wydymany!”

Zgrzyt w łódzkiej Koalicji Obywatelskiej. „Zostałem wydymany!”

Marcin Gołaszewski
Marcin Gołaszewski Źródło:Kadr z materiału TV TOYA
Niełatwo wszystkim dogodzić, zwłaszcza jeśli tworzy się parlamentarne listy wyborcze. Niektórzy nie kryją jednak niezadowolenia.

Termin wyborów zbliża się nieubłaganie, więc i listy wyborcze partii są na końcowym etapie. Dzisiaj do mediów wypłynęły te należące do Koalicji Obywatelskiej. Nie zabrakło na nich zaskoczeń – „jedynkami” zostali m.in. Michał Kołodziejczak i Bogusław Wołoszański.

Działacz Nowoczesnej został „wydymany”

Wysokiego miejsca chciał także Marcin Gołaszewski, członek Nowoczesnej, przewodniczący Rady Miejskiej Łodzi. Zamiast tego wystartuje on w swoim mieście najpewniej dopiero z siódmego miejsca. Listę otworzy poseł Dariusz Joński z Inicjatywy Polskiej, a zaraz za nim znajdą się Małgorzata Niemczyk i rekordzistka sejmowa Iwona Śledzińska-Katarasińska.

Powiedzieć, że Gołaszewski nie krył rozczarowania, to nic nie powiedzieć. – Po prostu zostałem bezczelnie wydymany! – stwierdził polityk w rozmowie z TOYA TV. – Postrzegam tę listę w kategoriach żartu, jakiegoś kabaretu, który dzieje się na naszych oczach. Myślę, że mieszkańcy są w stanie ocenić zaangażowanie i pracę, oraz to, jaki ktoś ma potencjał i ile wnosi – dodał. Żal może nie dziwić, zwłaszcza, że przy ostatnich wyborach Gołaszewskiemu zabrakło zaledwie 170 głosów.

Politycy musieli zrobić miejsce innym

Jednak partyjne roszady przy budowie list nie były najprostszą sprawą, zwłaszcza jeśli pogodzić trzeba ze sobą kilka partii. Pierwsze miejsce stracił m.in. poseł Platformy Obywatelskiej Tomasz Nowak z Konina. Startował z niego wielokrotnie, jednak tym razem ustąpić musiał nowemu koalicjantowi – Michałowi Kołodziejczakowi. Tutaj jednak informacja ta przyjęta z medialnym uśmiechem. – Ta decyzja jest nieszablonowa. Uważam jednak, że zwrócenie uwagi na środowisko wiejskie, w takim okręgu jak nasz, jest czymś ważnym – mówił parlamentarzysta w rozmowie z lokalnym portalem lm.pl.

Czytaj też:
Wołoszański dostał z TVN pytanie o agenturalną przeszłość. „Odgrzewane kotlety”
Czytaj też:
Elektrownia jądrowa w Pątnowie. Sasin: Dzisiaj ruszamy z tym projektem