Piotr Wawrzyk został przesłuchany? Polityk PiS: Nie mam zielonego pojęcia

Piotr Wawrzyk został przesłuchany? Polityk PiS: Nie mam zielonego pojęcia

Wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk
Wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk Źródło:PAP / Mateusz Marek
Były wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk ma zostać przesłuchany w związku ze śledztwem dotyczącym afery wizowej. Trudno jednak uzyskać informacje od prokuratury, a przedstawiciele PiS także milczą.

Wiceminister Piotr Wawrzyk stracił posadę w resorcie spraw zagranicznych po tym, jak media ujawniły proceder, który z czasem zyskał miano „afery wizowej”. Były urzędnik po kilku dniach od nagłośnienia sprawy, 14 września, trafił do szpitala. Początkowo pojawiły się doniesienia o sytuacji zagrażającej życiu polityka, jednak te szybko zdementowano. Okazało się, że były szef MSZ został przyjęty z zadrapaniami na nadgarstkach.

Piotr Wawrzyk tłumaczył swój stan problemami zawodowymi i niedawną śmiercią bardzo bliskiej osoby. Szpital, do którego przywieziono byłego wiceministra spraw zagranicznych, odwiedziła policja i agenci Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Wizytę złożono dzień po hospitalizacji polityka.

Czy Piotr Wawrzyk został przesłuchany?

Pod koniec września pojawiła się informacja, że Piotr Wawrzyk opuścił lecznicę. Dziennikarze usiłowali dowiedzieć się, czy były wiceszef MSZ zeznawał już ws. korupcji przy przyznawaniu polskich wiz cudzoziemcom. Justyna Dobrosz-Oracz w rozmowie z Radosławem Fogielem z PiS na sejmowym korytarzu usiłowała dopytać, jaki jest status tej sprawy.

– Nie mam zielonego pojęcia. To jest pytanie do prokuratury – stwierdził Radosław Fogiel. Dopytywany, czy jego formacja rzeczywiście nie interesuje się tak ważką sprawą, przedstawiciel PiS odpowiedział wymijająco. – Jak pani redakcja albo jakaś inna o tym poinformuje, czy prokuratura wyda jakiś komunikat, to ja oczywiście z zainteresowaniem go przeczytam. Ale nie mam zwyczaju i nie ma takich narzędzi interesowania się działaniami prokuratury, które są w ramach toczącego się postępowania, żeby ktokolwiek komukolwiek je ujawniał – kontynuował były wicerzecznik PiS.

Afera wizowa

Prowadzone przez prokuraturę i CBA postępowanie, które zyskało miano „afery wizowej dotyczy nieprawidłowości przy składaniu wniosków o wydanie kilkuset wiz w ciągu półtora roku. Proceder miał rozgrywać się w wielu polskich placówkach dyplomatycznych m.in. w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Arabii Saudyjskiej, w Singapurze oraz Indiach.

Z możliwości zdobycia polskiej wizy w zamian za łapówki mieli korzystać głównie migranci z Azji oraz Afryki. Dotychczas zarzuty usłyszało siedem osób, a czego trzy zostały tymczasowo aresztowane. Nie ma wśród urzędników państwowych.

Czytaj też:
Nowe fakty ws. afery wizowej. Poseł KO: Układ państwowo-mafijny, za który odpowiada Kaczyński
Czytaj też:
Miller spodziewa się konsekwencji dla Polski po aferze wizowej. Wpuściliśmy przestępców?

Źródło: Gazeta Wyborcza