Lepper: Samoobrona uzyska dwucyfrowy wynik

Lepper: Samoobrona uzyska dwucyfrowy wynik

Dodano:   /  Zmieniono: 
Na pewno będziemy w parlamencie, uzyskamy dwucyfrowy wynik - przekonywał lider Samoobrony Andrzej Lepper na sobotniej konwencji wyborczej w Szczecinie. Podkreślił, że jego partia nie załamie się niskimi wynikami w sondażach opinii publicznej.

"Wiedzą dokładnie, że jesteśmy jedyną partią, dlatego taki atak na nas ze strony polityków i niektórych mediów, (...) jedyną partią, która nie była w żadnym układzie" - mówił szef Samoobrony.

Jak dodał, październikowe wybory parlamentarne mogą jednak wygrać ludzie, którzy "dzisiaj mienią się obrońcami polskiej racji stanu, którzy chcą walczyć o majątek (...), ale w krótkim okresie czasu społeczeństwo przekona się, że chodzi im o to, aby skreślić III RP, mówić o IV RP, aby nie wyszły ich szwindle".

Szef Samoobrony skrytykował sposób dokonywania przemian społeczno- gospodarczych w kraju w ciągu ostatnich kilkunastu lat, bo ich efektem był upadek wielu zakładów pracy, co często działo się tylko w tym celu, by - jak się wyraził - "inni mogli sobie sprzedawać swoją produkcję".

"Dziś mówimy o programie tym samym, co 15 lat temu. Stawiamy na gospodarkę, budownictwo, rolnictwo i przedsiębiorczość" - deklarował. Jak podkreślał gospodarka musi być oddzielona od polityki i historii, bo ona rządzi się innymi regułami - współpracy, partnerstwa i zysku. Lepper przypominał, jest zwolennikiem otwarcia naszej polityki zagranicznej na wschód i na najbliższych sąsiadów z tej części Europy.

Szef Samoobrony zapewniał, że jego partia nie chce w kampanii wyborczej stosować brutalnej walki, a jedynie przedstawiać społeczeństwu prawdę o rządach PiS. A PiS - jak powiedział - zadarł z każdą grupą społeczną w ciągu ostatnich dwóch lat.

W ocenie Leppera politycy PiS "są tacy mali jak (Zbigniew) Ziobro, prawa nie znają w ogóle, i myśleli, że im wszystko wolno".

Szef partii podkreślał, że PiS, kiedy jeszcze istniała koalicja z Samoobroną, zaczęło "szukać haków, były intrygi, nagrywania rozmów". Mówił, że Samoobrona nie stosuje takich metod, a ci którzy tak robią, to "ludzie dawnych służb albo szkoleni teraz".

Lepper podkreślał, że po czwartkowym orzeczeniu Sądu Najwyższego, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro "może sobie zeznania (Janusza) Kaczmarka, (Ryszarda) Krauze i (Jaromira) Netzla do garnka wrzucić i zupy nagotować i zapchać się tą zupą".

SN uznał w czwartek, że nie można stawiać zarzutu fałszywych zeznań komuś, kto przesłuchany jako świadek w śledztwie dotyczącym innego przestępstwa może usłyszeć zarzut popełnienia tego przestępstwa.

To orzeczenie SN może mieć znaczenie także dla dalszych losów śledztwa warszawskiej prokuratury, która zarzuciła Januszowi Kaczmarkowi utrudnianie śledztwa przez złożenie fałszywych zeznań, a także planuje uczynić to samo wobec Ryszarda Krauzego.

Zdaniem szefa Samoobrony premier Jarosław Kaczyński to "człowiek zdesperowany", który chciałby w Polsce wprowadzić dyktaturę. Jak mówił na konwencji, dobrze, że Polska jest członkiem UE i NATO, bo - jego zdaniem - w ten sposób demokracja w naszym kraju "może być broniona". "Nie tak, jak by sobie życzyli ci, którzy dzisiaj rządzą Polską, a z którymi nie tak dawno współrządziliśmy" - dodał.

"Gdyby nie to, że świat widzi wszystko, co dzieje się w Polsce, jestem przekonany, że Jarosław Kaczyński dawno wprowadziłby dyktaturę w Polsce" - uważa Lepper.

Sobotnia konwencja, którą zorganizowano w auli szczecińskiej Akademii Rolniczej, odbywała się przy bardzo niskiej frekwencji. Duża sala świeciła pustkami, dziennikarze naliczyli ok. 70 osób - sympatyków i działaczy partii.

Rzecznik Samoobrony Mateusz Piskorski, który w Szczecinie startuje z "jedynką", wbrew wcześniejszym zapowiedziom przedstawił zaledwie kilku nieznanych dotąd kandydatów z listy wyborczej tej partii. Jednym z nich jest związany z Samoobroną od kilkunastu lat rolnik Andrzej Hatłas, czy stoczniowiec Zbigniew Wysocki. Z listy Samoobrony w okręgu szczecińskim startuje też m.in. radna z Łobza Elżbieta Pilecka.

Znanymi już wcześniej kandydatami Samoobrony do Sejmu są była radna Szczecina z ramienia SLD Grażyna Kochańska i rolniczy działacz związkowy Piotr Paczkowski.

W Szczecinie partia Leppera wystawia 26 kandydatów do Sejmu. O kandydatach do Senatu dziennikarze mają być poinformowani w poniedziałek.

pap, ss