Kawiarnia nie będzie wpuszczać dzieci. Ma ważny powód

Kawiarnia nie będzie wpuszczać dzieci. Ma ważny powód

Kawiarnia
Kawiarnia Źródło:Pixabay
Kawiarnia z Rzeszowa "Kotłownia" poinformowała o ważnych zmianach w swoim regulaminie przyjmowania gości. Od 3 listopada kawiarnia ograniczyła dostęp dla dzieci poniżej 10. roku życia. Decyzja ta wywołała spore kontrowersje.

Właściciele kociej kawiarni "Kotłownia" podjęli trudną decyzję ze względu na dobro swoich kocich mieszkańców, którzy są podopiecznymi Fundacji Felineus. Koty przyjechały do Rzeszowa z obszarów objętych wojną na Ukrainie. Wszystkie pupile są po traumatycznych przeżyciach związanych z hałasem, wybuchami i długą podróżą. Dlatego są bardziej podatne na stres i potrzebują spokoju oraz troski.

Młodsze dzieci nie wejdą do kawiarni

Kocia kawiarnia "Kotłownia" informuje, że większość kociaków ma za sobą trudną przeszłość, dlatego zależy im na tym, aby mogły one ponownie zaufać ludziom, otworzyć się i być szczęśliwe. Jednak w ostatnim czasie zachowanie niektórych dzieci wobec czworonogów w kawiarni było nieodpowiednie i szkodliwe. Dzieci rzucały zabawkami w koty, biegały po sali pomimo upomnień i proszenia rodziców o kontrolę swoich pociech.

„Przez miesiąc naszej działalności mieliśmy wiele sytuacji i zgłoszeń, które były wręcz niewyobrażalne dla nas:
– Dzieci rzucały w kota zabawkami – między innymi wtedy gdy one spały, lub nie chciały podchodzić do odwiedzających
– Dzieci biegały po sali pomimo upomnień i proszenia rodziców, o pilnowanie swoich pociech
– Rodzice mieli za złe naszej załodze, gdy dochodziło do zwracania uwagi ich dzieciom. Jednocześnie sami nie pilnowali swoich dzieci by nie łamały one regulaminu, oraz nie zwracali na nie należytej uwagi często będąc bardziej zaabsorbowanym tym co pokazuje ich wyświetlacz w telefonie” – czytamy w poście zamieszczonym w mediach społecznościowych kawiarnii.

Przedstawiciele kawiarni podkreślają, że podjęcie takiej decyzji nie było łatwe, ale ich priorytetem jest zdrowie, komfort i samopoczucie ich podopiecznych. Nie chcą ryzykować, że wizyty z dziećmi będą stresujące i niebezpieczne dla kociaków.

Mimo wprowadzonych ograniczeń, "Kotłownia" zapewnia, że nie oznacza to całkowitej rezygnacji dzieci z kontaktu z kociakami. Obecnie prowadzą rozmowy i ustalają, w jaki sposób dzieci od 6 roku życia będą mogły poznać kocie zwyczaje. Planują organizować zajęcia z behawiorystą oraz spotkania z wolontariuszami z Fundacji Felineus, aby dzieci mogły w odpowiedni sposób poznać i pokochać kociaki.

Decyzja kawiarni wzbudziła kontrowersje wśród klientów

Reakcje klientów na tę decyzję są zróżnicowane, ale zdecydowana większość rozumie jej sens i popiera właścicieli kawiarni. Jedna z komentujących podkreśliła, że kawiarnia istnieje przede wszystkim dla kotów, a nie jako bawialnia dla dzieci. Inna osoba uważa, że to mądra decyzja, ponieważ koty są niezwykle wrażliwe i potrzebują spokoju i ciepła. Klienci doceniają, że właściciele kawiarni troszczą się o dobrostan swoich podopiecznych.

Kocia kawiarnia "Kotłownia" podjęła decyzję z myślą o zapewnieniu najlepszych warunków swoim kociakom i nadal otwarta jest na kreatywne rozwiązania, aby dzieci mogły się uczyć i rozumieć potrzeby swoich futerkowych przyjaciół.

facebookCzytaj też:
Pokazali 10 najmłodszych milionerek w Polsce. Nie mają 40 lat, a już fortunę na koncie
Czytaj też:
Nowe ceny Burgera Drwala. Ma być jeszcze drożej niż rok temu