2-latka z Białej Podlaskiej uratowała swoją mamę. „Okazała się małą bohaterką”

2-latka z Białej Podlaskiej uratowała swoją mamę. „Okazała się małą bohaterką”

Policja, zdjęcie ilustracyjne
Policja, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Facebook / Śląska Policja
Zachowanie 2-letniej dziewczynki miało kluczowe znaczenie dla ratowania jej matki. – Okazała się „małą bohaterką”. To ona pierwsza zauważyła, że z mamą dzieje się coś złego – skomentowała policja.

Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu na terenie Białej Podlaskiej. Oficer dyżurny tamtejszej komendy otrzymał zgłoszenie ws. kobiety, która potrzebowała pilnej pomocy lekarskiej.

2-latka zaalarmowała starszego brata

Kobieta straciła przytomność. Na numer alarmowy zadzwonił jej 14-letni syn. Pod wskazany adres została skierowana karetka pogotowia, która następnie zabrała kobietę do szpitala.

Do domu kobiety został skierowany także patrol policji, który zapewnił opiekę nastolatkowi i jego 2-letniej siostrze na czas nieobecności ich matki. Stróże prawa ustalili, że to zachowanie 2-latki okazało się kluczowe dla ratowania życia kobiety.

Brat przebywał w innej części domu

– Okazała się „małą bohaterką”. To ona pierwsza zauważyła, że z mamą dzieje się coś złego, nie reaguje i nie ma z nią kontaktu. Dziewczynka pobiegła do swojego brata, który w tym czasie przebywał w innej części domu. Zaalarmowany 14-latek poszedł zobaczyć co się stało – zrelacjonowała komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.

Nastolatek zobaczył wówczas nieprzytomną matkę, która leżała na podłodze. Kobieta nie reagowała na żadną próbę nawiązania kontaktu. Gdyby nie szybkie wezwanie na miejsce służb ratunkowych, cała sytuacja mogłaby zakończyć się tragicznie.

Przypomnijmy, że w lipcu informowaliśmy o podobnej sytuacji. 5-letnia dziewczynka z powiatu mrągowskiego na Mazurach samodzielnie wezwała pogotowie do swojej matki, która straciła przytomność w łazience.

Czytaj też:
Brutalny napad na taksówkarza w Gdańsku. Rannego znaleziono w bagażniku własnego auta
Czytaj też:
Finał poszukiwań Grzegorza Borysa? Policjanci o szczegółach akcji

Źródło: Komenda Miejska Policji w Białej Podlaskiej