Silny wstrząs w Katowicach. „Był bardzo odczuwalny”

Silny wstrząs w Katowicach. „Był bardzo odczuwalny”

Kopalnia Murcki-Staszic w Katowicach, zdjęcie ilustracyjne
Kopalnia Murcki-Staszic w Katowicach, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Shutterstock / 777pit
W niedzielę wieczorem mieszkańcy Katowic i okolicy odczuli silny wstrząs. Miał on miejsce w rejonie kopalni Staszic. Służby nie odnotowały szkód.

Polska Agencja Prasowa poinformowała, powołując się na Polską Grupę Górniczą, że podziemny wstrząs był zlokalizowany w rejonie kopalni Staszic w Katowicach. Doszło do niego w niedzielę wieczorem, po godzinie 21.

Silny wstrząs w Katowicach

Rzecznik Polskiego Grupy Górniczej Tomasz Głogowski przekazał w rozmowie z PAP, że miał on energię 5 razy 10 do potęgi 6. Jula, co przekłada się na magnitudę 2,58. Z jego informacji wynika, że w wyniku wstrząsu nie ucierpiał nikt z pracowników będących wówczas pod ziemią, ani „nie ma żadnych skutków tego wstrząsu na dole”.

– Kopalnia pracuje normalnie. Nie było też zgłoszeń z powierzchni – poinformował. – Natomiast wstrząs był bardzo odczuwalny w Katowicach i okolicach – dodał Głogowski.

Większość wstrząsów nie powoduje szkód

Wstrząsy górnicze na Śląsku nie są nadzwyczajnym zjawiskiem. Większość z nich nie powoduje skutków na powierzchni. Portal nettg.pl informował, że w czwartek 16 listopada przed godziną 22 wstrząs miał miejsce w katowickiej kopalni Murcki-Staszic, wchodzącej w skład kopalni Staszic-Wujek. Nie wywołał on również żadnych skutków na dole, ale profilaktycznie załoga została wycofana na krótki czas z tego rejonu.

Z kolei 5 października mieszkańcy Katowic odczuli silny wstrząs po północy. – Do wstrząsu doszło w rejonie uskoku kłodnickiego, ale już poza rejonami eksploatacji kopalni Staszic. Nikomu nic się nie stało. Profilaktycznie wycofano załogę ze ściany, ale rano prace będą się toczyć już normalnie – przekazał wówczas rzecznik Polskiej Grupy Górniczej w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.

Narażone tereny

Polska Agencja Prasowa wskazuje, że na terenie Górnego Śląska najwięcej wstrząsów górniczych odnotowywanych jest w obszarze wzdłuż uskoku kłodnickiego, czyli od Katowic w kierunku Zabrza, po Knurów, w rejonie niecki bytomskiej, czyli na obszarze miasta Bytomia, w obszarze kopalń rybnickich – w rejonie Wodzisławia Śląskiego i Rydułtowa, oraz w obszarze kopalń nadwiślańskich.

Czytaj też:
Wstrząs w kopalni na Śląsku. Jeden górnik nie żyje, pięciu jest rannych
Czytaj też:
Składowisko niebezpiecznych odpadów w kopalni w Bieruniu. Dyrektor zaskoczony

Źródło: PAP/Gazeta Wyborcza/nettg.pl