Zmarł kolejny weteran Powstania Warszawskiego. Był jednym z pomysłodawców hejnału stolicy

Zmarł kolejny weteran Powstania Warszawskiego. Był jednym z pomysłodawców hejnału stolicy

Znicz
Znicz Źródło:Shutterstock / Jochen Gottselig
W wieku 94 lat zmarł kolejny weteran Powstania Warszawskiego. W sobotę, 9 grudnia, pojawiła się informacja o śmierci Wiesława Neweckiego, pseudonim „Kogut”.

O śmierci powstańca warszawskiego poinformował na X (dawniej Twitter) prezydent Rafał Trzaskowski.

Jeden z pomysłodawców hejnału warszawskiego

Podkreślił, że „Kogut” był związany ze stolicą od urodzenia. Był także jednym z pomysłodawców hejnału warszawskiego, który już od blisko trzydziestu lat rozbrzmiewa z wieży dawnej rezydencji polskich monarchów.

„Bardzo smutna wiadomość. W wieku 94 lat zmarł Wiesław Newecki »Kogut« (...). Już zawsze będzie towarzyszył stolicy w ważnych uroczystościach oraz codziennie o 11:15, gdy z Wieży Zegarowej Zamku Królewskiego rozbrzmiewa hejnał warszawski – bo pan Wiesław był jednym z jego pomysłodawców. Będziemy o panu zawsze pamiętać” – napisał na X włodarz stolicy.

Na pomysł stworzenia hejnału wpadło w 1994 r. trzech weteranów Powstania Warszawskiego. Hejnał miał upamiętniać wszystkich poległych w obronie naszej stolicy.

W konkursie zorganizowanym we współpracy z Akademią Muzyczną w Warszawie wybrano kompozycję prof. Zbigniewa Bagińskiego. Hejnał zagrano po raz pierwszy 3 maja 1995 r.

Muzealnicy zarchiwizowali wspomnienia „Koguta”

Newecki przyszedł na świat 22 listopada 1929 r. Gdy wybuchło Powstanie Warszawskie, miał zaledwie 14 lat. W walkach z niemieckim okupantem pełnił funkcję łącznika. Służył w batalionie „Chrobry” na terenie Śródmieścia Północnego.

Z jego wspomnieniami można zapoznać się na stronie Muzeum Powstania Warszawskiego. Newecki ocenił, że najgorsze sceny, które utkwiły mu w pamięci, to skutki zbombardowania przez Niemców kamienicy przy ul. Miedzianej.

– Włączyłem do ratowania ludzi, którzy zostali przysypani. (...) Chcieliśmy wydostać spod gruzów przysypaną do połowy dziewczynę. (...) Pracowaliśmy przez wiele godzin, przez kilka godzin w tych oparach, w tym pyle tych cegieł, i niestety nasza praca nie została uwieńczona sukcesem, ponieważ te zwały gruzu kilkupiętrowego domu za każdym razem, kiedy już próbowaliśmy ją wyciągnąć, z powrotem się osuwały (...) Po wielu godzinach niestety musieliśmy ją tak zostawić, bo ona już straciła przytomność – wspominał Newecki.

twitterCzytaj też:
Zmarł Stanisław Kral-Leszczyński. Bohater Powstania Warszawskiego miał 100 lat
Czytaj też:
Film „Powstaniec 1963” z pierwszym zwiastunem. W nim Fabijański, Pazura i Olbrychski

Źródło: X (dawniej Twitter), 1944.pl