Zwierzęta w popłochu uciekały przed „Sylwestrem Marzeń”. Nagranie wyciska łzy z oczu

Zwierzęta w popłochu uciekały przed „Sylwestrem Marzeń”. Nagranie wyciska łzy z oczu

Sylwester Marzeń
Sylwester Marzeń Źródło:PAP / Łukasz Gągulski
Władze Zakopanego apelowały, by ze względu na zwierzęta uczestnicy Sylwestra Marzeń zrezygnowali z fajerwerków, petard i innych materiałów pirotechnicznych podczas imprezy organizowanej przez TVP. Apele nie zostały wysłuchane, czego efekty były widoczne gołym okiem.

Organizowana przez TVP plenerowa impreza sylwestrowa przyciągnęła do Zakopanego tłumy turystów. Według szacunkowych danych policji na Sylwestrze Marzeń bawiło się około 24 tysięcy osób.

Sylwester Marzeń w Zakopanem koszmarem dla zwierząt

Kilka dni przed koncertami na Równi Krupowej władze Zakopanego przypominały, że w mieście obowiązuje zakaz odpalania w miejscach publicznych fajerwerków, petard, sztucznych ogni i innych materiałów pirotechnicznych. Jego złamanie wiążę się z grzywną wymierzoną w trybie natychmiastowym.

„Pamiętajmy, że sztuczne ognie mogą stanowić zagrożenie dla osób, które je odpalają, bądź znajdują się w pobliżu. Huk petard szkodzi zwierzętom, zarówno dzikim, jak i domowym. Apelujemy, żeby powstrzymać się od strzelania w trosce o bezpieczeństwo bliskich oraz czworonożnych przyjaciół” – pisali urzędnicy.

Do apelu dołączył się Tatrzański Park Narodowy, ogłaszając coroczną akcję "Nie strzelaj w sylwestra", która ma na celu ochronę zwierząt przed stresem i hukiem.

"Co więcej – przed kilku laty skutecznie zabiegaliśmy o odstąpienie przez TVP od organizacji imprezy sylwestrowej na terenie Wielkiej Krokwi – czyli w bezpośrednim sąsiedztwie TPN. Dodatkowo już od jedenastu lat apelujemy do turystów i mieszkańców Podhala, aby nie używali petard i fajerwerków podczas sylwestra. Z troski o zwierzęta, zarówno te dzikie, jak i bezdomne, gospodarskie i domowe, u których huk i strzały powodują ogromny stres i dla których noc sylwestrowa jest koszmarem. Dzięki naszej akcji, szeroko rozpowszechnianej w całej Polsce, także za pośrednictwem mediów – wystrzały w Parku są już incydentalne". – tłumaczy Iga Kaczmarzyk z działu komunikacji i wydawnictw TPN.

Sylwester w Zakopanem. Nagranie wyciska łzy z oczu

Uczestnicy sylwestra z TVP mieli jednak za nic prośby i zakazy. Turyści zignorowali zakazy i zarówno o północy, jak i wcześniej, odpalali fajerwerki. Na nagraniach, które pojawiły się w mediach społecznościowych widać, że dla zwierząt to zdecydowanie nie był sylwester marzeń. Zdezorientowane zwierzaki w popłochu uciekały przed hukiem petard, ogromnym hałasem i błyskającymi z każdej strony reflektorami.

Czytaj też:
Andrzej Duda poczuł imprezowy klimat. To zdjęcie wyraża więcej niż tysiąc słów
Czytaj też:
Nietypowe życzenia prowadzących sylwestra TVP. Kammel zdecydował się na niewybredny komentarz

Źródło: WPROST.pl