5 stycznia w Biuletynie Informacji Publicznej Warszawy ukazała się decyzja wiceprezydentki Warszawy Aldony Machnowskiej-Góry dotycząca odwołania Moniki Strzępki ze stanowiska dyrektora Teatru Dramatycznego.
Monika Strzępka żegna się z Teatrem Dramatycznym
„Z dniem 5 stycznia 2024 r. odwołuje się Monikę Strzępkę ze stanowiska dyrektora Teatru Dramatycznego im. Gustawa Holoubka z powodu odstąpienia od realizacji umowy w sprawie warunków organizacyjno-finansowych działalności instytucji kultury oraz programu działania instytucji kultury zawartej w dniu 21 czerwca 2022 r. (...) Odwołanie jest równoznaczne z wypowiedzeniem umowy o pracę z zachowaniem 1-miesięcznego okresu wypowiedzenia, który zakończy się 29 lutego 2024 r.(...) W okresie wypowiedzenia wskazanym w ust. 2 Monika Strzępka jest zwolniona z obowiązku świadczenia pracy. (...)” – czytamy w komunikacie.
Monikę Strzępkę zastąpi Mariusz Guglas, o czym pierwsza poinformowała „Rzeczpospolita”.
Mariusz Guglas jest absolwentem Instytutu Techniki w Zielonej Górze na kierunku Zarządzanie Kulturą. Techniką teatralną zajmuje się od ponad 20 lat. Pracował w Teatrze im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu i TR Warszawa, a obecnie w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Nadzorował pod względem technicznym ponad 200 spektakli. Sprawował też pieczę nad takimi wydarzeniami jak Warszawskie Spotkania Teatralne, Kaliskie Spotkania Teatralne, Festiwal Teatrów Rosyjskich "Da!Da!Da!".
Afera z Teatrem Dramatycznym wstrząsnęła środowiskiem polskiej kultury. Jak pisała we „Wprost” Krystyna Romanowska, pracownicy skarżyli się na bardzo złą atmosferę w miejscu pracy, a wielu z nich poszło na zwolnienia lekarskie. Część odeszła sama. Zespół bardzo szybko podzielił się na zwolenników Kolektywu (załogi Strzępki – red.) i jego przeciwników. Jak mówią aktorzy, do spektaklu „Heksy” Monika Strzępka wzięła „swoich ludzi”, w tym także osoby nowo zatrudnione na miejsce zwolnionych artystów.
Monika Strzępka zaprzeczała, że stosuje przemoc.
„Nie stosuję przemocy. To nie są moje narzędzia reżyserskie. Ani dyrektorskie. Przemoc jest mi zarzucana wyłącznie w mediach poprzez pomówienia, fałszywe oskarżenia, insynuacje i hejt” – napisała w oświadczeniu.
Decyzję o odwołaniu Moniki Strzępki poprzedziło zebranie opinii: Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Związku Artystów Scen Polskich, Stowarzyszenia Dyrektorów Teatrów oraz związków zawodowych działających w Teatrze Dramatycznym. Państwowa Inspekcja Pracy prowadzi obecnie kontrolę w Teatrze Dramatycznym, a miejska kontrola rozpocznie się jeszcze w tym miesiącu.
Czytaj też:
Co przyniesie 2024 rok, sygnalistki z Teatru Dramatycznego i wielkie zmiany w Kościele. Co jeszcze w nowym „Wprost”?Czytaj też:
Cztery przeciwko „Kolektywowi”, czyli sygnalistki z Teatru Dramatycznego. To one nagłośniły serię skandali ze Strzępką