12-letni chłopiec zaginął w Sudetach. Przez kilka godzin rodzice drżeli o jego życie

12-letni chłopiec zaginął w Sudetach. Przez kilka godzin rodzice drżeli o jego życie

Pojazd GOPR
Pojazd GOPR Źródło:PAP / Darek Delmanowicz
Szczęśliwie udało się odnaleźć 12-latka, który w piątek 23 lutego po południu zaginął w górach Bardzkich. Ratownicy GOPR sprowadzili go w bezpieczne miejsce.

W piątek po południu w okolicy Kłodzkiej Góry rodzice stracili kontakt z 12-letnim synem. Jak informowano w komunikacie służb, „chłopiec odłączył się od rodziców około godziny 15:00”. Jeszcze tego samego dnia w godzinach wieczornych wydano oświadczenie, podkreślające powagę sytuacji.

Zaginięcie 12-latka w Sudetach

Sudeckie Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe informowało, że „w akcji poszukiwawczej biorą udział straż pożarna, policja, GOPR i mieszkańcy okolicznych miejscowości”. Oficer prasowy kłodzkiej policji podinsp. Wioletta Martuszewska zaznaczała, że zaginiony 12-latek przebywał na terenie powiatu kłodzkiego razem z rodzicami.

Dopiero wieczorem Grupa Sudecka GOPR w aktualizacji komunikatu przekazała, iż w godzinach wieczornych udało się natrafić na ślad nastolatka. „Chłopak odnaleziony cały i zdrowy w masywie Kłodzkiej Góry” – informowano. „Dziękujemy wszystkim za wsparcie” – dodawali ratownicy.

Kłodzka Góra to najwyższy szczyt Gór Bardzkich, licząca sobie 757 m.n.p.m. Można na nią wejść szlakami m.in. z Kłodzka i Barda. Z samego szczytu można dalej zejść w stronę Gór Złotych i Złotego Stoku.

Czytaj też:
Ratownicy szukali polskiego snowboardzisty. Mężczyzna zgubił się w Tatrach
Czytaj też:
Przez kilka godzin leżała w śniegu i czekała na pomoc. Policjant ukarany przez przełożonych

Źródło: RMF 24