„Kończymy tymczasowe kontrole na granicy polsko-słowackiej. Pozostaje monitoring ruchu. Dziękuję Straży Granicznej za profesjonalne działania” – napisał w krótkim wpisie w mediach społecznościowych minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński.
W komunikacie na stronie resortu podkreślono, że kontrole będą trwały do północy 2 marca 2024 roku. Decyzja szefa MSWiA jest spowodowana ustabilizowaniem się sytuacji migracyjnej na tzw. szlaku bałkańskim i ustąpieniem zagrożenia nielegalną migracją na polsko-słowackim odcinku granicy państwowej.
Marcin Kierwiński zdecydował. Tymczasowa kontrola na granicy polsko-słowackiej zakończona
„W ramach współpracy transgranicznej sytuacja migracyjna będzie na bieżąco monitorowana i w przypadku wzrostu zagrożenia działania kontrolne na granicy mogą zostać wznowione” – dodało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Resort podsumował, że „Straż Graniczna nadal będzie prowadzić kontrole wewnątrz kraju ukierunkowane na zwalczanie nielegalnej migracji na głównych szlakach komunikacyjnych i w innych wytypowanych miejscach”. W dniach 28-29 lutego na granicy ze Słowacją funkcjonariusze SG skontrolowali 12,6 tys. osób oraz 6,8 tys. pojazdów.
Kontrole SG na granicy ze Słowacją. Jak do tego doszło?
Pod koniec września 2023 r. ówczesny szef MSWiA Mariusz Kamiński poinformował, że „Straż Graniczna wprowadziła na granicy polsko-słowackiej stałe i doraźne kontrole busów i innych pojazdów mogących przewozić nielegalnych migrantów z tego kierunku”.
Była rzecznik SG Anna Michalska tłumaczyła wtedy, że w ciągu roku na odcinku ze Słowacją nielegalna migracja wzrosła z 60 do prawie 450 przypadków. Kontrole na granicy Polski i Słowacji tymczasowo przywrócono 4 października ub.r.
Czytaj też:
Szef MSWiA odpowiada na oświadczenie Andrzeja Dudy. „To jest najgorszy zarzut”