Wybuch gazu w Dąbrowie Górniczej. 25-latek nie przeżył

Wybuch gazu w Dąbrowie Górniczej. 25-latek nie przeżył

Członkowie specjalistycznej grupa poszukiwawczo-ratowniczej z Jastrzębia-Zdroju w miejscu wybuchu w Dąbrowie Górniczej
Członkowie specjalistycznej grupa poszukiwawczo-ratowniczej z Jastrzębia-Zdroju w miejscu wybuchu w Dąbrowie Górniczej Źródło: PAP / Kasia Zaremba
Zespół ratownictwa medycznego wezwany na miejsce katastrofy w Dąbrowie Górniczej stwierdził zgon 25-letniego mężczyzny.

W niedzielę przed południem doszło do wybuchu na jednej z posesji przy ul. Leśnej w Dąbrowie Górniczej. Wstępne doniesienia wskazywały na wybuch butli z gazem. Oficer prasowy Komendanta Miejskiego PSP w Dąbrowie Górniczej, kpt. Radosław Rzepecki w rozmowie z RMF24.pl relacjonował, że wybuch doprowadził do zawalenia się stropu. Na miejscu wybuchł też pożar.

Wybuch gazu w Dąbrowie Górniczej. Ciało 25-latka pod gruzami

W akcję zaangażowana była specjalistyczna grupa poszukiwawczo-ratownicza z Jastrzębia-Zdroju z psami ratowniczymi. Po godzinie 13 reporter TVN24 poinformował, że ratownicy dotarli do przysypanego gruzami 25-latka. Po godzinie 14:00 kpt. Rzepecki przekazał w rozmowie z PAP, że ratownicy stwierdzili zgon mężczyzny.

Rzecznik państwowej straży pożarnej z Dąbrowy Górniczej kpt. Radosław Rzepecki

– Doszło do wybuchu gazu, prawdopodobnie z butli propan-butan, w pomieszczeniach dobudowanych do budynku jednorodzinnego przy ul. Letniej w Dąbrowie Górniczej – powiedział wcześniej kpt. Rzepecki portalowi 24Zagłębie.pl. –Pomieszczenia te były zamieszkiwane przez mężczyznę. Pomieszczenia całkowicie się zawaliły, zawaleniu uległ też strop. Na gruzowisko opadła też instalacja fotowoltaiczna, która była zamontowana na dachu – dodał.

Kpt. Rzepecki mówił, że jest za wcześnie na mówienie o przyczynach zdarzenia. – Nie ma przyłącza gazowego więc musiała to być butla propan butan. Taka butla została znaleziona – wyjaśnił. Zaznaczył, że butli może być więcej.

Działania strażaków zostaną zakończone po tym, jak przy użyciu ciężkiego sprzętu upewnią się, czy pod gruzami nie znajduje się już nikt więcej. Na miejscu działały jednostki Państwowego Ratownictwa Medycznego, JRG Dąbrowa Górnicza Jednostki OSP z Dąbrowy Górniczej, Pogotowie Gazowe, Pogotowie Energetyczne i Policja.

Czytaj też:
Wybuch gazu na Gubałówce. Z wypożyczalni nart nic nie zostało
Czytaj też:
Wybuch gazu w Świnoujściu. Są poszkodowani


Źródło: PAP, TVN24 WPROST.pl