40 tys. ofiar rocznie. Sprawdź, czy masz w kuchni ten sprzęt

40 tys. ofiar rocznie. Sprawdź, czy masz w kuchni ten sprzęt

Kuchenka gazowa
Kuchenka gazowa Źródło: Unsplash / Mykola Makhlai
40 tys. Europejczyków umiera każdego roku w wyniku zatrucia powietrza wywołanego podczas gotowania na gazie. To dwa razy więcej niż liczba ofiar wypadków drogowych na Starym Kontynencie. Co gorsza, Polska jest na czele stawki pod względem liczby takich nadmiarowych zgonów.

Wyniki badań opublikowane przez naukowców z Uniwersytetu Jaume I w Hiszpanii ujawniły szokujące dane: zanieczyszczenia powietrza generowane podczas gotowania na gazie powodują rocznie śmierć około 40 tysięcy Europejczyków. Polska plasuje się na drugim miejscu w Unii Europejskiej pod względem liczby nadmiarowych zgonów wynikających z ekspozycji na szkodliwe substancje powstające podczas spalania gazu.

Gotowanie na gazie w Polsce prowadzi do tysięcy przedwczesnych zgonów

Raport podkreśla, że większość ofiar ginie w wyniku zatrucia NO₂ (dwutlenkiem azotu), który wytwarza się podczas gotowania na gazie. Gaz ten, wdychany regularnie przez osoby przebywające w zamkniętych pomieszczeniach, jest silnym czynnikiem szkodliwym, mogącym prowadzić do przewlekłych schorzeń dróg oddechowych, w tym astmy, zwłaszcza u dzieci.

Jak podkreśla kierująca badaniami Juana María Delgado-Saborit, problem zanieczyszczenia powietrza wewnętrznego w domach długo pozostawał poza głównym nurtem badań nad zdrowiem publicznym. „Rozmiary problemu są większe, niż sądziliśmy” – powiedziała Delgado-Saborit, cytowana przez „The Guardian”.

Pomimo że już w 1978 roku wiedziano o negatywnym wpływie NO₂ na zdrowie, to dopiero teraz, dzięki bardziej zaawansowanym badaniom, można było dokładnie oszacować skalę zagrożenia. Już wcześniej wykazano, że zanieczyszczenie NO₂ jest wielokrotnie wyższe w kuchniach gazowych niż w elektrycznych, jednak dopiero współczesne analizy ukazują tragiczne skutki długotrwałego narażenia na ten gaz.

Polska „wiceliderem” Unii Europejskiej

Zgodnie z danymi opublikowanymi w raporcie, Polska jest jednym z krajów UE najbardziej narażonych na nadmiarowe zgony spowodowane zanieczyszczeniem powietrza w domach. Na terenie kraju notuje się rocznie około sześciu tysięcy przedwczesnych zgonów związanych z używaniem kuchenek gazowych.

To wynik ustępujący jedynie Włochom. Z danych raportu wynika również, że Polska znajduje się na trzecim miejscu w Unii Europejskiej pod względem liczby lat życia utraconych z powodu narażenia na emisje NO₂ z gotowania na gazie – to łącznie około 12 tysięcy utraconych lat życia!

Eksperci podkreślają, że istnieje pilna potrzeba zmiany nawyków gotowania oraz wprowadzenia polityk wspierających przejście na alternatywne źródła energii. Kraje, które mogłyby odnieść największe korzyści zdrowotne z przejścia na czystsze źródła gotowania, to według raportu Wielka Brytania, Francja, Włochy, Polska, Hiszpania, Holandia i Rumunia.

Koszty zdrowotne i ekonomiczne

Zanieczyszczenie NO₂ wiąże się nie tylko z przedwczesnymi zgonami, ale także z poważnymi kosztami ekonomicznymi. Według raportu roczny koszt związany z przedwczesnymi zgonami oraz utraconymi latami życia w Polsce wynosi aż 24 miliardy euro. Dla porównania, we Włoszech suma ta sięga 54 miliardów euro.

Dodatkowo koszty leczenia przypadków astmy u dzieci spowodowanej narażeniem na NO₂ to w Polsce około 28 milionów euro rocznie. Jak wskazują badacze, w przypadku dzieci z gospodarstw domowych z kuchenkami gazowymi ryzyko wystąpienia astmy jest o około 20% wyższe niż u dzieci z domów, gdzie używa się kuchni elektrycznych.

Sara Bertucci z Europejskiego Sojuszu na rzecz Zdrowia Publicznego (EPHA) porównała zagrożenia płynące z używania kuchenek gazowych do dymu papierosowego.

„Podobnie jak w przypadku papierosów, ludzie przez lata ignorowali ich wpływ na zdrowie. Kuchenki gazowe są jak mały ogień, który wypełnia nasz dom zanieczyszczeniami” – zauważa Bertucci.

Z tego względu EPHA oraz inne organizacje zajmujące się zdrowiem publicznym rekomendują stopniowe odejście od gotowania na gazie na rzecz rozwiązań elektrycznych, które generują znacznie mniej szkodliwych emisji.

Alternatywy dla gotowania na gazie

Eksperci jednogłośnie podkreślają, że jednym z najskuteczniejszych sposobów ograniczenia narażenia na szkodliwe substancje emitowane przez kuchenki gazowe jest przejście na kuchnie elektryczne, indukcyjne lub ceramiczne. Są one nie tylko bezpieczniejsze dla zdrowia, ale również bardziej energooszczędne.

Warto zaznaczyć, że w krajach, które intensywnie promują energię elektryczną jako czystsze źródło, takich jak Dania czy Szwecja, notuje się znacznie niższy wskaźnik nadmiarowych zgonów związanych z gotowaniem na gazie.

Wietrz kuchnię – to pomaga

Jeśli jednak przejście na kuchnię elektryczną jest niemożliwe, zaleca się stosowanie kilku środków zaradczych, które mogą pomóc ograniczyć wpływ zanieczyszczeń na zdrowie. Najważniejsze to regularne wietrzenie kuchni oraz instalacja skutecznych systemów wentylacyjnych. „Otwieranie okien podczas gotowania i włączanie wyciągu może znacząco zmniejszyć stężenie NO₂ w powietrzu i obniżyć ryzyko związane z jego wdychaniem” – radzą autorzy raportu.

Podnoszenie świadomości społecznej

W wielu krajach UE, w tym w Polsce, polityki rządowe dotyczące jakości powietrza wewnętrznego są niewystarczające. Organizacje pozarządowe i grupy prozdrowotne coraz częściej apelują do decydentów o wprowadzenie regulacji ograniczających stosowanie kuchenek gazowych w budynkach mieszkalnych, a także o edukację na temat ryzyka zdrowotnego związanego z ich użytkowaniem.

Problem zanieczyszczenia powietrza wewnętrznego zyskał na znaczeniu również w kontekście pandemii COVID-19, gdy większość populacji spędzała więcej czasu w domach. Wielu specjalistów ds. zdrowia publicznego zwraca uwagę, że jakość powietrza wewnętrznego, w tym wpływ kuchenek gazowych, powinna być równie priorytetowa co walka ze smogiem i zanieczyszczeniem na zewnątrz. W Polsce, gdzie jakość powietrza zewnętrznego jest problemem od dawna, zwrócenie uwagi na jakość powietrza w domach wydaje się szczególnie ważne.

Czytaj też:
Właściciele kominków mogą zapłacić wysokie kary. Wszystko przez nowe regulacje
Czytaj też:
Za mniej niż 100 dni „kopciuchy” mają zniknąć z okolic Krakowa. Wciąż dymi ich ponad 12 tys.