W marcu 2024 r. TVN24 wyemitował reportaż o dziewczynce molestowanej przez księdza. Do skandalicznych wydarzeń doszło 20 lat temu. Pomimo tego, że Kasia opowiedziała historię dorosłym, to nikt jej nie uwierzył. Wieś, w której mieszkała, obróciła się przeciwko niej i jej rodzinie, stając po stronie duchownego. W momencie nagrywania materiału okazało się, że po latach niewiele się w tej kwestii zmieniło. Wyszło jednak na jaw, że ofiar było więcej.
Dziennikarka TVN24 Małgorzata Marczok w mediach społecznościowych podała, że „ksiądz Joachim K. – o którym mowa w reportażu ‘To ja byłam winna’ – został uznany winnym molestowania dzieci” przez Watykan. Jak dodała „sprawa dotyczy kolejnych dwóch osób, w sumie od emisji materiału to już trzy ofiary”. O karze dla duchownego zdecyduje Stolica Apostolska.
Opolskie. Watykan uznał byłego proboszcza w Lubrzy i Modzurowie za winnego molestowania dzieci
W niedzielę w parafiach w Lubrzy i Modzurowie (woj. opolskie), gdzie doszło do przestępstw, wierni usłyszeli komunikat Kurii Archidiecezji Opolskiej, w którym poinformowano o decyzji Watykanu ws. byłego proboszcza tych parafii. W związku „z zaistniałą sytuacją wyrażano ogromne ubolewanie i przeproszono wszystkich, którzy zostali w jakikolwiek sposób nią dotknięci”.
Poinformowano również o rozpoczęciu kolejnego procesu karno-administracyjny przeciwko z uwagi na pojawienie się nowych pokrzywdzonych. Podziękowano ofiarom za głoszenie sprawy i zaznaczono, że potencjalne osoby pokrzywdzone wciąż mogą się zgłaszać. W komunikacie przypomniano również, że ks. Joachim K. otrzymał nakaz przebywania do końca życia w wyznaczonym przez biskupa opolskiego miejscu.
Do końca życia musi przebywać w miejscu wyznaczonym przez biskupa. Grozi mu dotkliwa kara
Duchowny otrzymał również zakaz publicznego sprawowania posługi kapłańskiej. Możliwe jest ono jedynie w odosobnionej kaplicy. Ks. Joachim K. karę z Watykanu może poznać w ciągu kilku tygodni. Byłemu proboszczowi grożą kolejne sankcje – Z moich informacji wynika, że po tym, jak pierwsza kara została nałożona, teraz kolejna ma być zdecydowanie dotkliwsza – podsumowała Marczok.
Czytaj też:
Ksiądz ukrywał się przed doprowadzeniem do więzienia. Nagle pojawił się w sądzieCzytaj też:
Skandal w diecezji kaliskiej. Kościół nie usuwa księdza mimo wyroku