Tragedia na A1, która poruszyła Polskę. Jest przełom w sprawie Sebastiana M.

Tragedia na A1, która poruszyła Polskę. Jest przełom w sprawie Sebastiana M.

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wypadek na A1
Wypadek na A1 Źródło: Policja
Sebastian M., podejrzany o spowodowanie tragicznego wypadku na autostradzie A1 w województwie łódzkim, w którym życie straciła trzyosobowa rodzina, został ujęty na terenie Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Informację tę potwierdziła polska policja.

Zatrzymania dokonano we współpracy z polskimi służbami. Jak podano, w najbliższym czasie Sebastian M. zostanie przetransportowany do Polski, gdzie trafi do dyspozycji prokuratury. Oświadczenie w tej sprawie opublikowano na platformie X.

twitter

Decyzja o ekstradycji została podjęta przez władze Dubaju 15 maja. Przez kilka dni miejsce pobytu Sebastiana M. pozostawało nieznane.

RMF FM donosiło wcześniej, że po zatrzymaniu mężczyzny do Zjednoczonych Emiratów Arabskich wyleci specjalna grupa z Wydziału Konwojowego Policji. Funkcjonariusze odbiorą go na lotnisku w Dubaju, założą kajdanki i sprowadzą rejsowym lotem do kraju. Na lotnisku w Polsce ma już czekać transport konwojowy, który przewiezie podejrzanego do wcześniej wyznaczonego aresztu.

Rodzinna tragedia na A1

Dramatyczne zdarzenie miało miejsce 16 września 2023 roku około godziny 20 na autostradzie A1, w rejonie miejscowości Sierosław (powiat piotrkowski, województwo łódzkie). Doszło tam do zderzenia dwóch samochodów osobowych.

W wyniku kolizji jeden z pojazdów – kia – stanął w płomieniach. Strażacy, którzy przybyli na miejsce, natychmiast rozpoczęli akcję ratunkową i gaszenie ognia. Po opanowaniu pożaru odkryto w środku ciała trzech osób: mężczyzny, kobiety i dziecka. Ofiarami byli Patryk, Martyna oraz ich 5-letni syn Oliwier – cała rodzina zginęła na miejscu.

Początkowo w oficjalnym komunikacie piotrkowskiej policji z 18 września nie wspomniano o drugim pojeździe. Wskazano jedynie, że auto kia z niewyjaśnionych przyczyn uderzyło w bariery ochronne i zapaliło się. Jednak po zabezpieczeniu nagrań i przesłuchaniu świadków ustalono, że w wypadku uczestniczyły dwa pojazdy: kia i bmw.

Ucieczka i zatrzymanie podejrzanego

Śledczy ustalili, że to kierowca bmw – Sebastian M. – był sprawcą wypadku. Po tragedii zbiegł z Europy. Na wniosek prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry wydano za nim międzynarodowy list gończy. Poszukiwany był na podstawie czerwonej noty Interpolu.

Zatrzymania dokonano w Dubaju przy wsparciu polskiej Specjalnej Grupy Poszukiwawczej. Polska prokuratura uruchomiła procedurę ekstradycyjną, a dubajskie władze wyraziły zgodę na wydanie Sebastiana M. stronie polskiej.

Opracowała:
Źródło: X