Bp Pieronek: LiD nie ma sympatii dla świętości

Bp Pieronek: LiD nie ma sympatii dla świętości

Dodano:   /  Zmieniono: 
Lewica i Demokraci nigdy nie mieli sympatii dla żadnej świętości - tak bp Tadeusz Pieronek skomentował zapowiedzi LiD dotyczące zablokowania środków z budżetu państwa na budowę Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. LiD nie wyklucza złożenia do Trybunału Konstytucyjnego wniosku w tej sprawie.

Sejm pod koniec grudnia zdecydował, że budowa muzeum w kompleksie Świątyni Opatrzności Bożej zostanie dofinansowana kwotą 30 mln zł. Posłowie odrzucili wówczas poprawkę LiD do projektu budżetu na 2008 rok, zakładającą likwidację rezerwy na ten cel.

W związku z tym, że obiekty sakralne nie mogą być finansowane z budżetu państwa, zmieniony został statut Fundacji wznoszącej wilanowską świątynię i wyodrębnione zostały dwa osobne projekty. Jeden dotyczy świątyni jako obiektu sakralnego, drugi towarzyszącego jej Centrum Opatrzności Bożej jako instytucji o charakterze kulturalnym.

Jak napisał piątkowy "Dziennik", w tym roku może być inaczej. Posłowie na budowę centrum przewidzieli 30 mln zł, a metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz wpadł na pomysł, jak je wykorzystać: powołał Centrum Opatrzności Bożej, placówkę, która ma w statucie zapis o działalności kulturalnej. I tak świątynia ma być budowana z pieniędzy kościelnych, a centrum z państwowych - napisała gazeta.

Jak podkreśliła na piątkowej konferencji prasowej w Gdańsku wiceprzewodnicząca SLD Joanna Senyszyn, "abp Nycz, aby obejść prawo, dokonał swoistego szalbierstwa". "Wyrażamy wielki żal, że hierarchowie kościoła katolickiego dopuszczają się tak niecnego postępowania, żeby tylko wyłudzić od biednego państwa nienależne im pieniądze" - powiedziała Senyszyn.

Bp Pieronek odnosząc się do kwestii przyznania z budżetu państwa 30 mln zł na budowę Centrum Opatrzności Bożej, przeznaczonego na działalność kulturalną, podkreślił, że to "jest dozwolone prawnie, by wydzielić pewną część na budynki sakralne, a część ich przeznaczyć na cele kulturalne".

Dodał, że metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz też tak pomyślał, mając na uwadze to, że "na kościół pieniędzy nie dostanie, a na cele kulturalne może dostać". Jeżeli to wszystko zostało legalnie i prawnie przeprowadzone, to szefowie LiD "mogą sobie tak szczekać" - zaznaczył.

"Dziękujemy Bogu za niepodległość, nie tylko my wierzący, ale wszyscy, którzy zostali obdarzeni tą wolnością. I sądzę, że społeczeństwo ma jakieś wewnętrzne przekonanie, że po tylu, tylu latach jest pewien gest narodu wobec tego dobrodziejstwa, jakie go spotkało" - podkreślił biskup Pieronek. Zaznaczył przy tym, że kto się od tego wymawia, to znaczy, że "wolałby jeszcze w tej niewoli siedzieć".

Budowa świątyni Świętej Opatrzności Bożej na Polach Wilanowskich w Warszawie rozpoczęła się z inicjatywy kard. Józefa Glempa 23 listopada 2002 r. Świątynia jest wotum za Konstytucję 3 - maja, symbolem wdzięczności Narodu za odzyskanie niepodległości w 1918 r., za wolność uzyskaną w 1989 roku i pontyfikat Jana Pawła II. Idea wybudowania świątyni narodziła się ponad 200 lat temu i powracała kilkakrotnie w dziejach Polski.

W lutym 2006 r. Sejm przyjął poprawkę do budżetu przeznaczającą 20 mln zł na dofinansowanie budowy Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. Jednak środki te - z przyczyn prawno-proceduralnych - nie zostały wykorzystane.

Komunikat Fundacji z grudnia 2006 r. informował, że "wykorzystanie środków budżetowych nie może dotyczyć budowy świątyni jako takiej, a jedynie konkretnych zadań związanych z ochroną o zachowanie dziedzictwa narodowego. Wynika to z zapisu w ustawie budżetowej".

We wrześniu 2007 r. Fundacja Budowy Świątyni Opatrzności poinformowała o wstrzymaniu prac budowlanych w celu "zgromadzenia środków finansowych na cały stan surowy rozpoczętego obiektu".

W grudniu abp Nycz poinformował, że zanim ruszy budowa, konieczna jest zmiana koncepcji jej prowadzenia. Pierwszym krokiem porządkowania spraw świątyni jest podzielenie projektu na część sakralną oraz kulturalną. W tym celu został zmieniony statut Fundacji wznoszącej świątynię i wyodrębnione zostały dwa osobne projekty - jeden o charakterze sakralnym, a drugi - kulturalnym.

Abp Nycz poinformował, że sama świątynia będzie dalej wznoszona ze składek wiernych polskich diecezji, natomiast Centrum będzie mogło korzystać z celowych dotacji z różnych źródeł.

Świątynia będzie kościołem o powierzchni 4 tys. metrów kwadratowych, co stanowi zaledwie jedną czwartą całego kompleksu zabudowań. W ramach części kulturalno-muzealnej abp Nycz planuje stworzenie bardzo nowoczesnego, multimedialnego muzeum upamiętniającego Prymasa Tysiąclecia kard. Stefana Wyszyńskiego oraz Jana Pawła II. Metropolita wyjaśnił, że dofinansowanie ze środków publicznych służyć może wyłącznie tworzeniu części muzealnej, kulturalnej, a nie sakralnej.

ab, pap