W środę 11 listopada około godziny 4:45 na terenie kopalni „Murcki – Staszic” w Katowicach, 500 metrów pod ziemią, doszło do wstrząsu o magnitudzie 2,37. W rejonie zagrożenia pracowało 42 górników, którzy zostali wycofani. Rzeczniczka prasowa Polskiej Grupy Górniczej Ewa Grudniok podkreśliła, że nikomu nic się nie stało – poinformowało RMF FM.
Silny wstrząs odczuwalny na Śląsku
Wstrząs był tak silny, że odczuli go mieszkańcy południowych dzielnic miasta – Piotrowic, Ligoty, Ochojca oraz Brynowa, a także w Mikołowie, Bytomiu, Chorzowie, Rudzie Śląskiej, Mysłowicach czy Tychach. Mieszkańcy śląskiej aglomeracji zostali obudzeni. W niektórych mieszkaniach zadrżały szyby w oknach, a nawet więcej.
„Przeraziłam się dziś w nocy, myślałam, że to trzęsienie ziemi. Mieszkam na Śląsku 10 lat, ale w życiu nie przeżyłam tak mocnego wstrząsu. Zatrzęsły się nawet drzwi szafy, szkło w szafkach, wszystko. Wstrząs był bardzo mocny i długi” – przekazała TVN24 mieszkanka Katowic.
Historia Kopalnii Węgla Kamiennego „Murcki – Staszic” w Katowicach
Kopalnia Węgla Kamiennego „Murcki – Staszic” istnieje od 1 stycznia 2010 roku. Pierwsze wzmianki o wydobywaniu węgla kamiennego na tzw. Wzgórzu Murckowskim metodą odkrywkową sięgają 1657 r. Zakład górniczy i wydobywanie węgla sposobem podziemnym szacuje się na 1769 r. Pierwsza nazwa kopalni to „Błogosławieństwo Emanuela”.
W okresie międzywojennym na murckowskich terenach wydobywczych istniały dwie kopalnie: „Książę Maria” w Murckach i „Boże Dary” w Kostuchnie, które w 1976 r. połączono w jeden zakład górniczy „Murcki”. Kopalnia „Staszic” powstała w 1964 r. i jest z kolei jedną z najmłodszych w polskim górnictwie. W 1993 r. kopalnie „Murcki” i „Staszic” weszły w skład Katowickiego Holdingu Węglowego SA, a teraz są jednym zakładem górniczym. Dzienne w kopalni wydobywa się średnio 23 tys. ton.
Czytaj też:
Ziemia zadrżała pod Bełchatowem. Wstrząs w okolicy kopalniCzytaj też:
KGHM: bezpieczeństwo to priorytet
