Raport z audytu w TVP pozostanie tajny

Raport z audytu w TVP pozostanie tajny

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rada nadzorcza TVP zdecydowała o utrzymaniu klauzuli poufności dla całości raportu z audytu przeprowadzonego w telewizji publicznej. O odtajnienie pokontrolnych informacji, które nie stanowią tajemnicy spółki, apelował do TVP minister skarbu Aleksander Grad.

"Dokument ten zawiera informacje o strategicznym znaczeniu dla Spółki i szczególnym znaczeniu dla jej pozycji na rynku mediów, których nieuprawnione ujawnienie może narazić na szkodę interes państwa oraz interes publiczny" - oświadczyła rada w komunikacie prasowym.

Według informacji PAP nikt z głosujących członków rady nadzorczej nie opowiedział się w czwartek za odtajnieniem audytu, jedna osoba wstrzymała się od głosu.

"Jeśli nie wpłynie do nas żadne oficjalne stanowisko, które nas przekona co do powodów utrzymania klauzuli tajności, to minister w dalszym ciągu podtrzymuje swoje stanowisko, że nie powinno być powodów utajniania tego dokumentu skoro wszyscy płacimy pieniądze na telewizję publiczną" - powiedział PAP w reakcji na decyzje rady nadzorczej rzecznik MSP, Maciej Wewiór.

Na początku marca minister skarbu państwa Aleksander Grad zwrócił się do TVP o odtajnienie raportu z audytu spółki. Według ministerstwa, TVP nadużywa gryfu tajności, uniemożliwiając tym samym zapoznanie się opinii publicznej z wynikami raportu. Zdaniem resortu, TVP powinna zdjąć z dokumentu klauzulę poufności, objąć nią tylko te informacje, które stanowią tajemnicę spółki.

Audyt w TVP przeprowadziła firma doradcza Ernst & Young. Minister skarbu zlecając przeprowadzenie kontroli w telewizji wnioskował m.in. o zbadanie umów o pracę z ostatniego roku, finansowania programów "Przebojowa Noc" i "Gwiazdy Tańczą na lodzie" oraz stanu zaawansowania prac nad wspólnym projektem TVP, Polskiego Radia oraz Polkomtel S.A. w sprawie budowy naziemnej telewizji cyfrowej.

Po zapoznaniu się z wynikami audytu minister skarbu oświadczył, że w jego świetle zdecydowany jest nie udzielić absolutorium zarządowi telewizji publicznej. "I nie udzielę tego absolutorium" -  mówił wtedy Grad na konferencji prasowej.

Dodał, że udzielenie absolutorium radzie nadzorczej uzależnia od odpowiedzi na około 50 pytań, które do niej skierował. "Odpowiedzi na te pytania mają okazać, czy rada nadzorcza tak naprawdę panuje nad sytuacją w TVP, czy nie. Czy była i jest świadoma tego, jak ta spółka jest zarządzana" - mówił Grad.

Wśród pytań, które minister skierował do rady nadzorczej TVP, są m.in.: jaka jest efektywność programów "Przebojowa Noc" i "Gwiazdy tańczą na lodzie" oraz czy - zdaniem RN - programy te mają charakter niekomercyjny, czy zdaniem RN środki z abonamentu są przez TVP gospodarnie i rzetelnie wykorzystywane, kto w RN odpowiada za nadzorowanie zarządu w zakresie zarządzania kadrami oraz z czego wynikają trudności TVP w kwestii zakupu praw do transmisji meczów Euro 2008.

Minister wyznaczył radzie czas na odpowiedź do 10 kwietnia. Członek rady nadzorczej TVP Ireneusz Fryszkowski powiedział, że rada wyznaczyła sobie termin na odpowiedź do 3 kwietnia. "W terminie do 10 kwietnia ona na pewno będzie przesłana do pana ministra" - powiedział Fryszkowski.

ab, pap