Z informacji PAP wynika, że odpowiednie dokumenty są już przedmiotem prac w resorcie obrony narodowej.
"Mamy nadzieję, że niebawem uda nam się w Dowództwie Operacyjnym wprowadzić "combat camerę", czyli wojskowy zespół reporterski, który będzie z polskimi żołnierzami na misjach jeździł na patrole i rejestrował akcje bojowe" - powiedział rzecznik DO SZ mjr Dariusz Kacperczyk.
Jak wyjaśnił, powstać miałyby dwa, dwuosobowe zespoły. Przygotowywane przez nie materiały operacyjne - filmy i zdjęcia wykorzystywane byłyby m.in. podczas szkoleń dla żołnierzy, a także udostępniane mediom.
"Chcemy aby dzięki nim dziennikarze mogli pokazać ludziom w Polsce w jaki sposób działają polscy żołnierze w różnych rejonach świata. Nie wszędzie dziennikarz może wejść, a w zespołach będą normalni żołnierze - wyposażeni i uzbrojeni" -wyjaśnił mjr Kacperczyk.
Jak podkreślił, by zespoły typu "combat camera" mogły działać profesjonalnie, potrzebny jest dla nich profesjonalny sprzęt. Pytany o jego koszty powiedział, że szacunkowo na wyposażenie dwóch dwuosobowych zespołów potrzeba ok. 400 tys. zł. Takie nakłady gwarantowałyby, że dostarczane materiały miałyby standard telewizyjny.
j/pap