Jedna z teorii sprawy Olewnika wskazuje na tropy idące do Płocka, do pana Grzegorza K., związanego z SLD - mówił w Kontrwywiadzie RMF FM Marcin Popowski, prywatny detektyw.
Może wyjść, kto współpracował z przestępcami. Ale z uwagi na dwa dziwne samobójstwa z resztą może być problem - dodał Mirosław G., były oficer Centralnego Biura Śledczego, członek specgrupy ds. tego porwania. To on - według słów Ryszarda Kalisza - miał być "kretem" współpracującym z porywaczami.
Sugerowano, że przestępcy wiedzieli, co się dzieje - albo to była ich gra, albo rzeczywiście wiedzieli, co się dzieje. Ja nie byłem "kretem", ale są ludzie którzy drżą - powiedział w RMF FM Mirosław G.
Według Marcina Popowskiego, wiele rzeczy, które miały związek z porwaniem, wskazywało na udział osób, które znają techniki działania policji.
Sugerowano, że przestępcy wiedzieli, co się dzieje - albo to była ich gra, albo rzeczywiście wiedzieli, co się dzieje. Ja nie byłem "kretem", ale są ludzie którzy drżą - powiedział w RMF FM Mirosław G.
Według Marcina Popowskiego, wiele rzeczy, które miały związek z porwaniem, wskazywało na udział osób, które znają techniki działania policji.
ab, RMFFM