Prezydent odznaczył "kustoszów pamięci"

Prezydent odznaczył "kustoszów pamięci"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. A. Jagielak/Wprost
Prezydent Lech Kaczyński odznaczył osoby propagujące wiedzę o Holokauście - "kustoszów pamięci". Uroczystość w Pałacu Prezydenckim była częścią obchodów 65. rocznicy wybuchu powstania w Getcie Warszawskim.

"Jesteśmy miejscem wielkiej żydowskiej pamięci. Krajem, który przez setki lat był miejscem zamieszkania dla olbrzymiej liczby Żydów. Dla wielu był ojczyzną" - powiedział podczas uroczystości Lech Kaczyński. Jak dodał, naród żydowski jest związany z Polską od początku istnienia naszego państwa.

"Pan prezydent (Peres - PAP) dziś pięknie mówił o zemście w wydaniu narodu żydowskiego, polegającej na tym, że istnieje dziś bardzo silne izraelskie państwo, że przoduje w niejednej dziedzinie wiedzy, że nie dało się pokonać mimo siedmiu agresji w ciągu ostatnich 60 lat. Taka zemsta jest istotnie piękna, ale poza tą zemstą potrzebna jest i pamięć. Pamięć, która jest bardzo silnie związana z moim krajem" - mówił polski prezydent.

Prezydent Izraela Szimon Peres podkreślił, że "spoczywa na nas wielki obowiązek opowiedzenia o Holokauście". Jak zaznaczył, po holokauście może zdarzyć się wszystko co "nienormalne i zwariowane". Jednak - jego zdaniem - najbardziej nienormalnym zjawiskiem jest istnienie "tych, którzy negują holokaust".

Peres zaapelował do żyjących bohaterów powstania w Getcie Warszawskim, aby jako świadkowie zagłady "opowiadali to wszystko", bo - jak zaznaczył - "jest to ważny okres, którego nie można zapomnieć".

"Musimy być ostrożni. To nie wy zaprosiliście zaborcę niemieckiego, a Żydzi polscy sobie nie wyobrażali, że coś takiego może się zdarzyć, dlatego czuję obowiązek historyczny (...) wznieść znicz nadziei rękami, które nie drżą" - zaznaczył Peres.

Podczas uroczystości minister w kancelarii prezydenta Ewa Junczyk-Ziomecka odczytała list prezydenta Lecha Kaczyńskiego do bohaterów Powstań Żydowskich.

Lech Kaczyński podkreślił w nim, że "nam, współczesnym, którzy nie jesteśmy w stanie pojąć ogromu tragedii walczących i ginących, pozostaje tylko pokora. Z widmem Holokaustu musimy zmagać się za pomocą języka i pojęć, które nie zawsze pomagają odpowiedzieć na pytanie jak stanąć w obliczu absolutnego zła. W języku ludzkim brakuje słów na określenie potworności. Często pozostaje nam jedynie milczenie. I pamięć".

Prezydent dodał, że "słowa, które nie są w stanie oddać samotności ginących i bólu tych, którym cudem udało się przeżyć, wydają się równie nieporadne, gdy próbujemy wyrazić nasz szacunek i naszą wdzięczność".

"Osobom, które przetrwały koszmar wojny i Holokaustu zawdzięczamy to, iż prawda o obozach zagłady i gettach dociera do opinii światowej. Nie tylko bowiem przeżyliście państwo ten straszny czas. Ale byliście, jesteście i zawsze będziecie żywym świadectwem historii, o której trzeba mówić następnym pokoleniom. Dziś, jako prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, chylę przed wami czoło" - zakończył list Lech Kaczyński.

Prezydent Kaczyński wręczając list podszedł do każdego z przybyłych na uroczystość bohaterów Powstań Żydowskich. Na uroczystość zaproszeni zostali powstańcy z Getta Warszawskiego: Marek Edelman, Kazik Symche Rotem, Pnina Greenspan, Hela Rufeisen i Luba Gawisar; powstańcy i uciekinierzy z obozu zagłady w Sobiborze: Thomas Blatt, Symcha Bialowitz, Filip Bialowitz, Lea Bialowitz, Regina Zielinski i Arkadia Weisspapier oraz bojownicy Powstania Warszawskiego: Stanisław Aronson i Samuel Willenberg, który, niestety, nie był obecny.

Kulminacyjnym momentem uroczystości było wręczenie przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego "kustoszom pamięci" odznaczeń za "wybitne osiągnięcia w odkrywaniu, gromadzeniu i upowszechnianiu prawdy o Holokauście oraz za zasługi w działalności na rzecz upamiętniania historii powstania w Getcie Warszawskim".

Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski odznaczono pośmiertnie Henryka Wolińskiego. Odznaczenie odebrała jego siostrzenica. Krzyż Komandorski Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej otrzymali Sigmunt Rolat i Samuel Willenberg. Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski przyznano: Krzysztofowi Czyżewskiemu, Mieczysławowi Jędruszczakowi, Januszowi Makuchowi, Tomaszowi Pietrasiewiczowi i Tadeuszowi Wronie, zaś Krzyżem Oficerskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej uhonorowano Gunara Paulssona.

Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski przyznano: Markowi Bemowi, Andrzejowi Cechnickiemu, Pawłowi Ciepieli, Piotrowi Cywińskiemu, Kazimierzowi Czermińskiemu, Annie Grupińskiej, Janowi Jagielskiemu, Andrzejowi Kirmielowi, Annie Klozie, Robertowi Kuwałkowi, Wojciechowi Lemańskiemu, Jackowi Leociakowi, Dariuszowi Libionce, Zbigniewowi Lubaszewskiemu, Edwardowi Maniurze, Markowi Mirosowi, Michałowi Nekanda-Trepka, Zbigniewowi Nizińskiemu, Pawłowi Szapiro, Hannie Szmalenberg, Robertowi Szuchcie oraz Piotrowi Trojańskiemu.

Obecny na uroczystości prezes NBP, Sławomir Skrzypek przekazał obu prezydentom i bohaterom spotkania okolicznościowe monety. Zygmunt Rolat w imieniu Północnoamerykańskiego Komitetu Wspierania Budowy Muzeum Historii Żydów Polskich wręczył obu prezydentom prezent w postaci fotografii wykonanych przez Ewę Rubinstein, córkę znanego pianisty Artura Rubinsteina, zaś Ryszard Horowitz przekazał prezydentom w darze plakat swojego autorstwa promujący obchody 65. rocznicy wybuchu powstania w Getcie Warszawskim.

ab, pap