Strajk na poczcie zapowiedziała od północy z poniedziałku na wtorek NSZZ "Solidarność". Według dyrekcji Poczty, protest będzie nielegalny. W przedsiębiorstwie powołano sztab kryzysowy.
Rzecznik prasowy ZUS Mikołaj Skorupski napisał w poniedziałek wieczorem w komunikacie, że wypłaty emerytur i rent odbywają się w terminie i nie ma zagrożenia dla wypłat w razie strajku pocztowców.
"Wszyscy emeryci i renciści mogą być spokojni. Świadczenia zostaną im wypłacone" - zapewnił w komunikacie rzecznik ZUS.
Dyrekcja Generalna Poczty Polskiej zapewniła ZUS, że emerytury i renty dotrą do odbiorców bez zakłóceń. W centrali ZUS i oddziałach Zakładu powołano sztaby koordynujące awaryjną procedurę ustaloną między ZUS a Pocztą Polską. "Obie instytucje pozostają w ścisłej współpracy" - zapewnił Skorupski.
Przypomniał, że blisko połowa emerytów i rencistów otrzymujących świadczenia z ZUS, dostaje je przelewem na rachunek w banku.
Do strajku nie przystąpią związkowcy z 32 innych organizacji, które 26 maja podpisały z dyrekcją porozumienie o podwyżkach. Nie podpisała go "Solidarność", związek straży pocztowej i pięć innych związków, zrzeszających według dyrekcji poczty w sumie ok. 20 tys. osób. Poczta zatrudnia obecnie około 100 tys. pracowników.pap, em