"Wymieniliśmy z panem Platinim wszystkie uwagi dotyczące stanu przygotowań Polski do Euro 2012 i mogę z satysfakcją podkreślić, że plan, jaki przyjęliśmy i został on zaakceptowany przez UEFA, jest wykonywany starannie" - powiedział premier polskiego rządu.
"Gwarantujemy jego wykonanie" - dodał Donald Tusk, podkreślając że priorytetową inwestycją jest budowa Stadionu Narodowego w Warszawie.
W jego opinii, Platini uznał Polskę za wiarygodnego partnera.
Przed spotkaniem z premierem Platini rozmawiał z ministrem sportu Mirosławem Drzewieckim, prezesem PZPN Michałem Listkiewiczem oraz szefem spółki PL.2012, nadzorującej przygotowania do ME, Marcinem Herrą. Towarzyszyła mu delegacja najważniejszych działaczy UEFA.
Oficjalna część rozmów odbyła się w Centrum Olimpijskim, gdzie spółka PL.2012 ma swoją siedzibę. Spotkanie trwało około półtorej godziny. Nieformalne rozmowy minister Drzewiecki prowadził z Platinim również w drodze do restauracji, gdzie delegacja zjadła obiad.
W menu znalazły się potrawy polskiej kuchni - w tym śledzie i tatar. Platini pochwalił dania, ale nie chciał wypowiadać się na temat ME-2012. Minister Drzewiecki nie krył natomiast zadowolenia z efektów spotkania.
"Rozmowy były bardzo dobre. Michel Platini, jak każdy szef, jest doskonale poinformowany, ale dziś przekonał się na własne oczy, że wszystko realizujemy zgodnie z planem. Cieszę się, że przyjechała tak liczna delegacja UEFA. To pokazuje, że projekt mistrzostw Europy w 2012 roku jest priorytetem UEFA. Wszyscy chcą, by okazał się sukcesem, także biznesowym" - powiedział minister.
"Prosiliśmy, by ludzie z UEFA nie stwarzali sytuacji, które będą przeszkadzały nam biznesowo. Nie można sugerować, że projekt musi ulec przyspieszeniu, bo to nieprawda. Jest wykonywany zgodnie z harmonogramem" - dodał minister Drzewiecki.
Podczas wizyty w Warszawie Platini spotka się jeszcze z prezydentem RP Lechem Kaczyńskim oraz prezydent Warszawy Hanną Gronkiewicz-Waltz. W czwartek szef UEFA odwiedzi Ukrainę, z którą Polska wspólnie ma zorganizować ME w 2012 roku.pap, keb