"Nie chcieliśmy dawać tarczy za nic"

"Nie chcieliśmy dawać tarczy za nic"

Dodano:   /  Zmieniono: 
W sprawie tarczy antyrakietowej opowiadam się za jak najlepszymi warunkami dla Polski, nie chcieliśmy dawać tarczy za nic - podkreślił prezydent Lech Kaczyński w wywiadzie dla TVP1.

"Rozmawiałem z panem prezydentem Bushem o modernizacji armii, rozmawiałem o  wszystkich warunkach związanych z bardzo dobrą umową polityczną. Powtarzam: nie  chcieliśmy dawać tarczy za nic. To nie jest prawda, to jest jedna z tez propagandowych. Natomiast to wpłynie zasadniczo na nasze stosunki z bardzo istotnym sojusznikiem - to po pierwsze. A po drugie jest to potrzebne dla  polskiego bezpieczeństwa" - powiedział prezydent.

Zdaniem Lecha Kaczyńskiego ewentualne umieszczenie w Polsce elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej "poprawia naszą sytuację w Europie, a nie pogarsza, to stwarza nam lepsze możliwości działania". "I dlatego jestem za, zdecydowanie jestem za" - oświadczył prezydent.

"I gotów jestem tutaj schować do kieszeni swoje osobiste żale, np. o  wypowiedzi pewnych młodych ludzi, którzy być może dopiero za dziesięć, piętnaście lat powinni objąć stanowiska tak poważne jak w tej chwili" - dodał Lech Kaczyński.

Pytany, czy wierzy, że jeszcze tego lata możliwe jest porozumienie z  Amerykanami odparł: "Bardzo bym chciał, żeby było możliwe".

"Opowiadam się za jak najlepszymi warunkami dla Polski. Tutaj nie ma żadnej różnicy między obecnym rządem a rządem Jarosława Kaczyńskiego, a także mną" -  dodał.

We wtorek szef gabinetu premiera Sławomir Nowak powiedział, że rząd PiS był gotów zapłacić Stanom Zjednoczonym za wybudowanie w Polsce amerykańskiej bazy, w  ramach projektu umieszczenia w Polsce elementów tarczy antyrakietowej. "Nam się udało to zmienić, ta uległość poprzedniego rządu prowadziła do niesymetrycznych relacji i tak naprawdę partnerstwo polsko-amerykańskie kończyło się na słowach" - mówił Nowak w TVN24.

W środę, główny negocjator strony polskiej w polsko-amerykańskich negocjacjach w sprawie tarczy antyrakietowej Witold Waszczykowski powiedział, że  "przekazał rezultaty swojej pracy ministrowi spraw zagranicznych i premierowi". "Decyzje podejmuje minister i premier" - dodał.

nd, pap