Łódź: pięlegniarki nadal protestują

Łódź: pięlegniarki nadal protestują

Dodano:   /  Zmieniono: 
Piąty dzień protestują pielęgniarki ze szpitala im. Barlickiego w Łodzi. Siostry domagają się większych płac. Na dziś zaplanowano rozmowy z dyrekcją placówki.

Akcja protestacyjna trwa od poniedziałku. Codziennie przedłużana jest o  godzinę. Według szefowej związku zawodowego pielęgniarek i położnych w placówce Małgorzaty Hirzewskiej, w proteście uczestniczy połowa pracujących sióstr. Dyrekcja szpitala uważa, że tylko 15 proc.

Podczas protestu pacjentami opiekują się lekarze, pielęgniarki oddziałowe oraz te, które nie przyłączyły się do akcji.

Pielęgniarki domagają się podwyżki płac do 2 tys. zł dla tych, które zaczynają pracę, 2,5 tys. zł dla osób pracujących już pięć lat, 3 tys. zł dla  pielęgniarek z 10-letnim stażem oraz 3,5 tys. zł dla sióstr oddziałowych.

W połowie tygodnia doszło do rozmów protestujących z dyrekcją, ale nie doszło do porozumienia. Władze szpitala zaproponowały pielęgniarkom kontrakty przewidujące wynagrodzenie w wysokości 25 zł brutto za godzinę. Siostry uznały jednak, że jest to dla nich niekorzystne. Kolejne rozmowy zaplanowano na piątek.

ND, PAP