Pawlak pozwie "Puls Biznesu"?

Pawlak pozwie "Puls Biznesu"?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak nie wykluczył pozwania "Pulsu Biznesu" za publikacje o domniemanym łamaniu prawa przez kierowaną przez niego Fundację Rozwoju.
Pawlak powiedział polskim dziennikarzom w Brukseli, że niewykluczone, iż pozwie "Puls Biznesu", który "zdumiewa go swoją determinacją" w pisaniu o tolerowaniu przez rząd PO-PSL nieprawidłowości w Fundacji Rozwoju, pomagającej PSL w kampaniach wyborczych.

"Nie wszystko, co jest napisane w prasie, jest prawdziwe. Jesteśmy żywotnie zainteresowani, żeby te sprawy wyjaśnić do końca, bo zadziwiająco +Puls Biznesu+ nie lubi PSL i trzeba wyjaśnić, dlaczego" - powiedział Pawlak.

"Puls Biznesu" w swym poniedziałkowym wydaniu porównał Fundację Rozwoju z działaniami fundacji o. Tadeusza Rydzyka, za które rząd PO "wziął się natychmiast". Łamanie prawa przez PSL tolerował za to pół roku - napisno w gazecie.

Już w kwietniu br. "PB" podał, iż dokładnie w ten sam sposób jak fundacje o. Rydzyka, działa i łamie prawo Fundacja Rozwoju. Naruszając prawo, miała przez 6 lat zarobić 22 mln zł, nie płacąc od tego podatku.

Pawlak powiedział, że zarzuty "PB" są "absolutnie niesłuszne", a zyski osiągane przez fundację są wypracowane dzięki majątkowi po PSL. "Oprócz działalności statutowej trzeba tym majątkiem zarządzać, żeby go nie zmarnotrawić" - powiedział wicepremier.

Jak podały wieczorem "Fakty" TVN, w ostatni piątek prokuratura postanowiła sprawdzić, czy są podstawy do wszczęcia postępowania w sprawie fundacji. "Prokuratura Krajowa podjęła decyzję o przesłaniu materiałów prasowych do Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie" - powiedziała rzeczniczka prokuratora generalnego Katarzyna Szeska.

Przyznała, że "artykuły prasowe pojawiały się od kilku miesięcy, jednakże z innych doniesień medialnych wynikało, że kontrolę w Fundacji Rozwoju miały przeprowadzić inne organa państwowe".

ND, PAP, keb