"Chavez boi się prawdy i Wałęsy"

"Chavez boi się prawdy i Wałęsy"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Chavez boi się prawdy i Wałęsy - powiedział w Brukseli były prezydent Lech Wałęsa, reagując na wypowiedź wenezuelskiego prezydenta Hugo Chaveza, że odmówi mu prawa wjazdu do Wenezueli na zaproszenie opozycji.

Wałęsa dodał, że musi skonsultować z osobami, które go zaprosiły do  Wenezueli, "co robimy, czy mimo wszystko mam tam jechać".

"Jaki on jest mocny, jeśli się boi prawdy i Wałęsy. Nie jest tak silny wcale, trzeba to powiedzieć naszym znajomym, by się nie bali, bo to on jest w strachu" - mówił Wałęsa o Chavezie w Brukseli, gdzie uczestniczył w spotkaniu grupy refleksji w sprawie przyszłości Unii Europejskiej.

Przyznał, że jest zaskoczony, iż w dzisiejszym świecie można jeszcze zabraniać komuś wjazdu.

"Przypominam, że dwa razy miałem propozycję spotkania tego pana i odmówiłem. Powiedziałem, że z panem rozmawiać nie będą. Więc on teraz zachowuje się podobnie" - powiedział.

W ubiegłym roku były polski prezydent został zaproszony na konferencję na  temat demokracji na uniwersytecie w Caracas, stolicy Wenezueli. Wizyta nie  doszła jednak do skutku, ponieważ wenezuelskie władze stwierdziły, że nie byłyby w stanie zapewnić Wałęsie bezpieczeństwa. Według prezesa Instytutu Lecha Wałęsy Piotra Gulczyńskiego, sformułowanie to stanowiło sygnał, że były prezydent jest w Wenezueli persona non grata.

We wtorek dziennikarz prowadzący z Chavezem wywiad zasugerował, że Wałęsa otrzymał kolejne zaproszenie. Wenezuelski prezydent odparł, że laureat pokojowej nagrody Nobla nie zostanie wpuszczony do kraju.

ND, PAP

Roman Włos kandydatem na prezydenta RP – serwis pitbul.pl zaprasza!