Lewica za odrzuceniem projektów dot. likwidacji AMW

Lewica za odrzuceniem projektów dot. likwidacji AMW

Dodano:   /  Zmieniono: 
Klub Lewicy złożył wniosek o odrzucenie w pierwszym czytaniu rządowych projektów ustaw o likwidacji Agencji Mienia Wojskowego i o powołaniu Agencji Uzbrojenia.

Projekt ustawy o likwidacji AMW zakłada m.in. nieodpłatne przekazanie samorządom nieruchomości trwale zbędnych, które dotychczas pozostają w  dyspozycji Agencji. Szacuje się, że przekazanych zostanie ok. 1000 nieruchomości o łącznej powierzchni ok. 8 tys. hektarów, na których znajduje się blisko 5 tys. obiektów o powierzchni użytkowej ok. 1 mln m kw. Wartość tego majątku szacuje się na 1,3 miliarda zł. Samorządy ponosiłyby koszty jego rekultywacji i  restrukturyzacji.

Jak mówił w Sejmie wiceminister obrony narodowej Zenon Kosiniak-Kamysz, obecny system zaopatrywania sił zbrojnych i zbywania zbędnego mienia wojskowego jest "złożony, mało efektywny i osiąga zbyt małą sprawność".

Jego zdaniem, Agencja Mienia Wojskowego "nie jest w stanie wywiązać się ze  swoich obowiązków", co skutkuje m.in. "zbyt niskim stopniem realizacji planowanych zakupów sprzętu wojskowego". Według Kosiniaka-Kamysza, słabość AMW powoduje, że zbędne mienie i odpady wojskowe są nadal przechowywane w składach i  magazynach, co generuje koszty i zagraża środowisku.

Według Janusza Zemke (Lewica) przyjęcie rozwiązań proponowanych przez rząd, oznaczałoby "pogłębienie problemów finansowych wojska i zmniejszenie pieniędzy na zakupy nowoczesnego sprzętu".

"Bogate wojsko, bo jak mniemam takie mamy, nie wie, co ma ze swoim mieniem zrobić i dzieli się tymi pieniędzmi z biednymi samorządami w Polsce" -  ironizował Zemke. Jak podkreślił, wojsko w ostatnich dniach zostało pozbawione "znacznych środków". "W grudniu 2008 r. minister finansów nie przekazał wojsku, MON, ponad 3 mln zł, w 2009 r. minister finansów wymusił kolejne oszczędności na  kwotę prawie 2 mld zł" - mówił. Złożył wniosek o odrzucenie obu projektów.

Według Pawła Suskiego (PO), zmiany są konieczne, bo AMW nie wywiązuje się ze  swoich zadań, co powoduje, że mienie wojskowe niszczeje i traci na wartości.

Tłumaczył, że planowane do przekazania samorządom nieruchomości są niewykorzystywane już przez wojsko i "zbędne dla celów obronności lub  bezpieczeństwa".

Według Marka Opioły (PiS), projekty są "źle przygotowane", pojawia się przy nich wiele pytań, ale jego klub jest gotowy do rozmowy nad nimi.

Marcin Łuczak (PSL) zwracał uwagę na fakt, że Agencja Mienia Wojskowego źle funkcjonuje. "Niezagospodarowywanie odpadów, złomu i wiele innych rzeczy można by tu wymienić, które przemawiają za jej likwidacją" - mówił.

"Niedobry to czas dla wojska, niedobry czas dla obrony narodowej, niepomyślny dla profesjonalizacji, modernizacji sił zbrojnych" - ubolewała Izabella Sierakowska (SdPL, Nowa Lewica), przypominając, że mamy kryzys finansowy i  "ogólnonarodowe oszczędności".

Jej zdaniem, "w tym trudnym okresie nie można przeprowadzać tego rodzaju operacji". Podkreśliła, że jest za restrukturyzacją wojska i sprawnymi siłami zbrojnymi, ale zmiany proponowane przez rząd "mogą poczekać". Zapowiedziała głosowanie za odrzuceniem projektów.

Zgodnie z projektami zadania AMW przejmą minister obrony, Wojskowa Agencja Mieszkaniowa oraz mająca powstać na mocy odrębnej ustawy Agencja Uzbrojenia. Agencja Mienia Wojskowego ma zostać postawiona w stan likwidacji po 30 dniach od  dnia wejścia ustawy w życie, a proces likwidacji zostanie zakończony do końca 2010 r.

Część majątku po likwidowanej AMW zostanie przekazana na potrzeby nowo powstającej Agencji Uzbrojenia, zaspokojenie roszczeń wierzycieli, spłatę zobowiązań oraz pokrycie kosztów likwidacji. Natomiast część niewykorzystywanych przez Siły Zbrojne nieruchomości, które jeszcze mogą być przydatne wojsku, zostanie przekazana Wojskowej Agencji Mieszkaniowej.

W myśl projektu ustawy powołującej Agencję Uzbrojenia ta nowa instytucja będzie odpowiedzialna za pozyskiwanie uzbrojenia i sprzętu wojskowego dla  wojska, zgodnie ze standardami NATO i Unii Europejskiej. Zajmie się także zbywaniem niepotrzebnego siłom zbrojnym sprzętu i uzbrojenia.

W AU mają znaleźć zatrudnienie część pracowników AMW, żołnierze i pracownicy cywilni MON z Departamentu Zaopatrywania Sił Zbrojnych, Departamentu Polityki Zbrojeniowej oraz Biura Analiz Rynku Uzbrojenia.

Powołana w 1996 roku Agencja Mienia Wojskowego zajmuje się sprzedażą zbędnych nieruchomości oraz rzeczy ruchomych MON i MSWiA, a także zakupami dla wojska sprzętu informatycznego, łączności, paliw i smarów, mundurów oraz żywności. AMW opracowywała też założenia przetargu na samoloty do przewożenia osób pełniących najwyższe funkcje w państwie.

Do funkcjonowania AMW liczne zastrzeżenia miała w 2006 r. Najwyższa Izba Kontroli. Zarzuciła Agencji m.in. niegospodarność, nielegalną sprzedaż udziałów w spółkach, udzielanie nieoprocentowanych dopłat do kapitałów spółek oraz  pożyczek gotówkowych oprocentowanych poniżej poziomu stóp procentowych.

ND, PAP

Roman Włos kandydatem na prezydenta RP – serwis pitbul.pl zaprasza!