Platini: nie widzę w Polsce problemów

Platini: nie widzę w Polsce problemów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Przygotowania do organizacji piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 roku zmierzają we właściwym kierunku - uważa prezydent UEFA Michel Platini, który zakończył 23-godzinną wizytę w Polsce.
Platini z grupą najbliższych współpracowników, m.in. sekretarzem generalnym UEFA Davidem Taylorem i dyrektorem turnieju Euro-2012 Martinem Kallenem, do Warszawy przyleciał z Kijowa. Te dwie wizyty miały stanowić podsumowanie dotychczasowych przygotowań obu krajów do organizacji ME oraz stanowić podstawę do podjęcia decyzji, w którym polskich i ukraińskich miastach rozegrane zostaną mecze.

"Przygotowania do Euro-2012 zmierzają we właściwym kierunku. Nie widzę w Polsce większych problemów, choć oczywiście czas ucieka, więc trzeba na bieżąco monitorować prace i kontrolować harmonogram. Wygląda jednak na to, że Polska będzie mieć wspaniałe stadiony, a nowa infrastruktura służyć będzie przez wiele lat" - powiedział Platini podsumowując wizytę w Polsce.

W czwartek delegacja UEFA zapoznała się z prezentacjami stanu przygotowań w sześciu polskich ośrodkach kandydujących do roli miast-gospodarzy turnieju finałowego.

"Zdaję sobie sprawę, że wyborowi miast, w których odbędą się mecze, towarzyszą spore emocje" - zaznaczył Platini, który podczas briefingu prasowego przyznał, że spodziewał się pytań o tą kwestię.

"Dlatego jestem przygotowany - podkreślił Francuz i wyciągnął protokół z posiedzenia Komitetu Wykonawczego UEFA z września ubiegłego roku. - Nie mogę powiedzieć nic więcej niż jest tutaj napisane. 13 maja w Bukareszcie zdecydujemy w ilu miastach odbędą się spotkania Euro-2012. Wskazanych zostanie 6-8 miast, przy czym podział między Polskę i Ukrainę nie musi być równy".

Szef UEFA podkreślił, że 13 maja decyzja musi zapaść, by w wybranych ośrodkach mogły się rozpocząć specjalistyczne przygotowania.

Jednym z kryteriów, które może zdecydować o wyborze poszczególnych miast będą umowy z hotelami na miejsca noclegowe przeznaczone dla tzw. rodziny UEFA, czyli działaczy, sędziów, sponsorów, itp.

"To rzeczywiście stanowi pewien problem - wyjaśnił Platini. - Na Ukrainie hoteli brakuje, a w Polsce są, ale mamy kłopoty z rezerwacją odpowiedniej liczby miejsc. Wiem, że przedstawiciele PZPN i Ministerstwa Sportu i Turystyki w najbliższym czasie planują wizyty w miastach-kandydatach i rozmowy z właścicielami hoteli".

Porównując stan przygotowań w Polsce i na Ukranie Platini powiedział: "Oczywiście, że są pewne różnice, choć wiara w to, że się uda oraz atmosfera pracy są równie duże. Polska może m.in. liczyć na pomoc międzynarodową, bez której musi sobie poradzić Ukraina. Na Ukrainie również pojawiają się kłopoty z centrami pobytowymi, ale nikomu nie wolno spocząć na laurach i trzeba kontynuować dotychczasowe wysiłki".

"Zaprezentowaliśmy prezydentowi UEFA sześć polskich miast i wciąż mamy nadzieję, że wszystkie będą mogły gościć turniej. Pokazaliśmy prezydentowi UEFA dane na temat sytuacji polityczno-ekonomicznej w Polsce. Mogliśmy się pochwalić zaproszeniem naszego kraju do Klubu Platynowego przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Pokazuje to, że warto inwestować w Polsce" - powiedział minister sportu Mirosław Drzewiecki.

Jego zdaniem, wizyta Platiniego - przebiegająca w bardzo miłej atmosferze - stanowiła podsumowanie dotychczasowych przygotowań.

"Dostaliśmy wytyczne co mamy zrobić, a teraz zaprezentowaliśmy, co zrobiliśmy. Najważniejsze, że o czasie będą stadiony. Wszędzie praktycznie rozpoczęła się już budowa bądź trwa modernizacja, a jedynym miastem, które w tej kwestii pozostaje w procedurze przetargowej, jest Chorzów" - dodał Drzewiecki, który podkreślił, że ostateczna decyzja o wyborze miast będzie należeć tylko i wyłącznie do UEFA.

"Jesteśmy z prezesem PZPN Grzegorzem Lato szczęśliwymi ludźmi, że to nie my będziemy o tym decydować. Wszystko zależy od UEFA" - podkreślił minister sportu, który poinformował, że nie ma "sporu politycznego wokół wyboru miast".

"Przy podejmowaniu decyzji decydować będą twarde fakty, twarde reguły. Wręcz apelowałem do pana Platiniego, by wybrać miasta, które gwarantują najlepsze przeprowadzenie imprezy i jej maksymalny sukces" - dodał Drzewiecki.

"Na dziś wszystkie sześć miast ma szansę organizować mecze ME w 2012 roku. Wizyta delegacji UEFA była bardzo potrzebna, bo potwierdziła, że zmierzamy we właściwym kierunku, ale pracy czeka nas jeszcze mnóstwo" - podsumował prezes PZPN Grzegorz Lato.

pap, em