Szef MON o weryfikacji kontyngentu w Afganistanie

Szef MON o weryfikacji kontyngentu w Afganistanie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Minister obrony Bogdan Klich zapowiedział weryfikację składu polskiego kontyngentu wojskowego w Afganistanie pod kątem obecności w nim żołnierzy karanych za przestępstwa. Zweryfikowany ma być także gotowy już raport Żandarmerii Wojskowej na ten temat.

"Dostałem notatkę z Żandarmerii Wojskowej i wczoraj wieczorem nakazałem gen. Gągorowi i gen. Witczakowi ostateczne potwierdzenie stanu naszego kontyngentu pod względem karalności. Ja muszę zbadać także to, o czym mówi mi Żandarmeria Wojskowa i czekam na ostateczne stanowisko w tej sprawie, które umożliwi mi podjęcie decyzji kadrowych, co do składu naszego kontyngentu w Afganistanie" -  powiedział Klich w Krakowie.

Dodał, że póki notatka ŻW nie zostanie zweryfikowana, jest za wcześnie na  ujawnienie jej treści. Skład polskiego kontyngentu ma być potwierdzony przez szefa ŻW oraz szefa Sztabu Generalnego.

Minister obrony, pytany przez dziennikarzy, czy nie wierzy Żandarmerii Wojskowej powiedział, że "nikomu nie wierzy, a precyzyjnie - do wszystkich ma  ograniczone zaufanie".

Klich mówił też o sytuacji w Afganistanie i bezpieczeństwie polskiego kontyngentu, które - jak podkreślił - po wiosennym pogorszeniu, ostatnio nieco się ustabilizowało.

"Obserwujemy stały wzrost napięcia w Afganistanie. Napięcie w naszej prowincji utrzymuje się mniej więcej na tym samym poziomie od kwietnia. To  napięcie mierzymy liczbą tzw. kontaktów ogniowych, czyli potyczek naszego wojska z rebeliantami. Ono się utrzymuje na takim samym poziomie i nie ma w tej chwili potrzeby do tego żeby przerzucać do Afganistanu odwód strategiczny" - uznał szef resortu obrony.

Przypomniał, że niedawno polski kontyngent został powiększony o 400 żołnierzy i w tej chwili liczy 2 tys. ludzi. "A gdyby sytuacja pogorszyła się dramatycznie, to zawsze możemy w krótkim czasie dosłać im odwód strategiczny" -  zastrzegł.

"Od roku sukcesywnie uzupełniamy wyposażenie i uzbrojenie naszych żołnierzy. W tej chwili nasz kontyngent należy do najlepiej uzbrojonych kontyngentów operacji ISAF w Afganistanie. Miarą poprawy stanu wyposażenia może być to, że od  sierpnia zeszłego roku nie mieliśmy na szczęście ofiar śmiertelnych w naszym kontyngencie, podczas gdy inni nasi sojusznicy odnotowują te ofiary regularnie" - podkreślił Klich.

Szef MON zaznaczył, że trwają rozmowy na temat przekazania naszemu kontyngentowi dodatkowych ciężkich samochodów opancerzonych Cougar. "Liczę na  to, że niebawem Cougary od Amerykanów otrzymamy" - dodał.

Przypomniał też, że nasi żołnierze sukcesywnie otrzymują nowe "dopancerzone do warunków afgańskich" transportery Rosomak - nowych ma być co najmniej 13. Kontyngent otrzymuje też dodatkowe wyposażenie - m.in. przeciwminowe zestawy torujące, broń strzelecką, np. dobrze sprawdzające się w tamtych warunkach karabinki "beryl", kamizelki kuloodporne oraz sprzęt nokto- i termowizyjny.

ND, PAP