Pochowano wiceprezydenta Poznania

Pochowano wiceprezydenta Poznania

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tysiące osób pożegnało na cmentarzu komunalnym w Poznaniu wiceprezydenta Macieja Frankiewicza. Frankiewicz pośmiertnie został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.
Odznaczenie przekazał wicemarszałek Senatu Zbigniew Romaszewski. List kondolencyjny przesłał wicepremier Grzegorz Schetyna.

"Tym, którzy znali Macieja, trudno uciec dziś od wielkich słów. Był człowiekiem prawego serca, wielkiej odwagi i konsekwencji w działaniu. Wiele razy udowadniał, że niemożliwe jest możliwe, że warto w życiu mieć pasję, marzenia i je realizować. Oczekiwał wiele od życia, ale i wiele wymagał od siebie. Żył godnie, odważnie i ciekawie. Podziwialiśmy go, gdy po raz kolejny, spektakularnie uciekał z rąk bezpieki, gdy z honorowo podniesioną głową stawał na czele manifestacji. To również dzięki Maciejowi Polska jest dzisiaj wolna i solidarna" - napisał Grzegorz Schetyna.

Frankiewicz zmarł we wtorek w szpitalu, do którego trafił po tym, jak w maju w Bolesławcu spadł z konia. Koń przewrócił się, przygniótł jeźdźca i poważnie go poturbował. Wiceprezydent zmarł na skutek odniesionych obrażeń.

Maciej Frankiewicz urodził się w 1958 roku. Studiował na Politechnice Poznańskiej, był członkiem NZS, działaczem Solidarności Walczącej i Partii Wolności. W czerwcu 2007 roku otrzymał z rąk prezydenta Lecha Kaczyńskiego Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski za zasługi w walce o niepodległość Polski i demokrację.

Ostatnio był zastępcą prezydenta Poznania do spraw oświaty, kultury i sportu. W Poznaniu był znany, jako miłośnik sportu: uprawiał wspinaczkę wysokogórską, biegał w maratonach, jeździł konno i skakał ze spadochronem. Rokrocznie brał udział w przejazdach ułanów przez Poznań, uczestniczył w konnych zawodach i rekonstrukcjach historycznych bitew. Prezydent Maciej Frankiewicz spoczął na cmentarzu junikowskim w Alei Zasłużonych

dk pap