Korzystne porozumienie
Wynegocjowana podwyżka obejmie ponad 650 pracowników z około 870 zatrudnionych w szpitalu. Zdaniem przewodniczącej Tamy porozumienie jest bardziej satysfakcjonujące dla pracowników niż wcześniejsza propozycja dyrekcji: od 40 do 100 zł dla 30 procent najgorzej zarabiających pracowników.
NFZ zapłaci za podwyżki
Dyrektor szpitala Janusz Szkodny powiedział, że dodatki w wysokości po 150 zł będą kosztowały placówkę około 200 tys. zł. Szpital wypłaci je dzięki temu, że otrzymał z NFZ 300 tys. zł na zwiększenie od sierpnia tegorocznego kontraktu. Natomiast podwyżki od stycznia oznaczają dla szpitala koszt około 150 tys. zł miesięcznie. Sfinansowanie podwyżek ułatwiłoby szpitalowi odzyskanie zaległych pieniędzy z NFZ. Fundusz wciąż jest winien szpitalowi około 7,5 mln zł za tzw. nadwykonania, z tego 3 mln za ubiegły rok. Pieniędzy tych szpital będzie domagał się w sądzie.
Strajku nie będzie
Rozmowy ostatniej szansy rozpoczęły się rano i trwały kilka godzin. W tym czasie przed placówką pikietowało około stu pracowników szpitala, którzy nie byli w tym czasie w pracy. Były to pielęgniarki, a także m.in. laboranci, rehabilitanci, technicy. Po podpisaniu porozumienia zakończyli pikietę. Wcześniej pracownicy planowali dwugodzinny strajk ostrzegawczy, jednak rozmowy z dyrekcją wstrzymały rozpoczęcie akcji.
arb, ND, PAP