Wojna psychologiczna

Wojna psychologiczna

Dodano:   /  Zmieniono: 
Po zamachach terrorystycznych w USA na całym świecie wzrosła liczba fałszywych alarmów bombowych. Także w Polsce.
W czwartek wszystkie ekspresy kursujące między Brukselą, Paryżem i Londynem zostały zatrzymane z powodu alarmu. Jednostki antyterrorystyczne sprawdzały podejrzane pakunki, ale przez godzinę od alarmu niczego nie znaleziono. Powodem alarmu była podejrzana paczka, znaleziona z pociągu jadącym z Paryża do Brukseli. Przeszukano także kursujące pod Kanałem La Manche pociągi Eurostar i superszybki pociąg Thalys na trasie Paryż-Bruksela.
W środę ewakuowano luksusowy hotel Schweizerhof w Bernie, kiedy ktoś z personelu znalazł tam granat ręczny i kartkę z informacją, że budynek "eksploduje jak World Trade Center". Policja ewakuowała także kilka sąsiednich budynków i wszystkie gruntownie przeszukała, ale nigdzie nie znaleziono materiałów wybuchowych.
Tego samego dnia ewakuowano prawie 4000 osób po alarmie bombowym w centrum kongresowym w Hadze, gdzie trwała konferencja z udziałem byłego wiceprezydenta USA Ala Gore'a. Alarm okazał się fałszywy.
Natomiast, w poniedziałek ogłoszono alarm bombowy w amerykańskim Departamencie Sprawiedliwości. Policja z psami szkolonymi do wykrywania ładunków wybuchowych przeszukała budynek i zapewniła, że nie było w nim bomby.
W niedzielę samolot singapurskiego towarzystwa lotniczego Singapore Airlines lecący z Frankfurtu nad Menem do Singapuru, musiał zawrócić do Niemiec w związku z groźbą zamachu bombowego. Samolot zawrócił znad Turcji i wylądował z powrotem we Frankfurcie. Bomby nie znaleziono.
W czwartek i sobotę wieżowiec Empire State Building w Nowym Jorku został w zamknięty - powód - sygnał o podłożeniu bomby. Empire State Building to drugi po zniszczonym w zamachu WTC symbol Nowego Jorku, drapacz chmur z licznymi biurami, restauracjami, tarasem widokowym.
W piątek ewakuowano meczet w Lizbonie po otrzymaniu przez policję telefonu, że znajduje się w nim bomba. Kilkuset wiernych, którzy przybywali do meczetu na modły, zostało zawróconych, a ekipy saperów rozpoczęły przeszukiwanie świątyni. Dwa dni wcześniej ewakuowano dwie wieże Amoreiras, głównego centrum handlowego Lizbony, w wyniku alarmu bombowego, który okazał się fałszywy.
12 września, a więc dzień po "czarnym wtorku" w USA ewakuowana dziennikarzy znajdujący się przed siedzibą brytyjskiego premiera na Downing Street 10 w Londynie, gdzie trwało posiedzenie kryzysowe z udziałem wysokich urzędników rządowych. Podczas alarmu urzędnicy pozostali w budynku. Nie podano, czy ewakuacja nastąpiła po groźbie czy ostrzeżeniu. Dwadzieścia minut później alarm odwołano, a dziennikarzom pozwolono na powrót przed budynek.
Jeszcze tego samego dnia, w którym nastąpił atak terrorystyczny na USA, ewakuacje - spowodowaną alarmem bombowym - przeżyła giełda we Frankfurcie. Alarm ogłoszono po anonimowym telefonie z groźbą zdetonowania bomby.
Policja nieoficjalnie przyznaje, że po zamachu wzrosła także liczba alarmów bombowych w Polsce. Wszystkie były fałszywe.
nat, pap