Śniadek: wolność nie przyniosła pracownikom poczucia bezpieczeństwa

Śniadek: wolność nie przyniosła pracownikom poczucia bezpieczeństwa

Dodano:   /  Zmieniono: 
Uzyskana po 1989 roku wolność nie przyniosła polskim pracownikom poczucia bezpieczeństwa - mówił przewodniczący NSZZ "Solidarność" Janusz Śniadek w czwartek wieczorem na obchodach rocznicy Grudnia '70 w Gdyni. "Trwa nieustanny atak na reprezentacje pracowników, na związki zawodowe, uderza się w prawo pracy. Dla elit politycznych i gospodarczych pracownik to wyłącznie pozycja w kosztach, które trzeba ograniczać" - powiedział Śniadek na uroczystościach, które odbyły się pod pomnikiem Ofiar Grudnia '70 przed gdyńskim Urzędem Miasta.
Przewodniczący "S" przypomniał, że trwa sprzedaż majątku stoczni w Gdyni i Szczecinie. "Solidarność będzie robić wszystko, co w naszej mocy, żeby reaktywować działalność stoczniową" - zaznaczył. Jak dodał, po 1989 roku w Polsce nadal nie rozliczono wielu komunistycznych zbrodni. "Polski wymiar sprawiedliwości ciągle nie zmył z siebie hańby, którą okrył się w czasach PRL-u. Gorzej, pogłębia tą hańbę wyrokami, jak ten ostatni w sprawie Grzegorza Przemyka (w poniedziałek warszawski sąd apelacyjny uznał, że sprawa ta przedawniła się 1 stycznia 2005 r. - red.)" - mówił Śniadek, dodając, że "z wolnością nie wróciła do Polski sprawiedliwość".

Przewodniczący zaapelował do uczestników uroczystości o zaangażowanie się w sprawy ważne dla kraju. "Musimy się jasno określać, stawać w obronie krzyża, domagać sprawiedliwości, bronić prawa pracy" - przekonywał Śniadek. Mówił, że "stając z boku, marnujemy naszą wolność". Śniadek zaapelował też o "godne" obchody przypadającego w przyszłym roku 30-lecia podpisania porozumień sierpniowych i powstania Solidarności. "Niech kłótnie i spory znowu nie zmącą atmosfery tego święta" - mówił przewodniczący.

Uroczystości upamiętniające wydarzenia Grudnia '70

Wieczorne uroczystości pod pomnikiem Ofiar Grudnia '70 przy Urzędzie Miejskim w Gdyni poprzedziła msza św. w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa. Po zakończeniu mszy jej uczestnicy przeszli Świętojańską - główną ulicą Gdyni - pod pomnik, gdzie złożono kwiaty, odczytano apel poległych, a żołnierze oddali trzy salwy honorowe. Na chodnikach wzdłuż części trasy przemarszu ustawiono zapalone znicze. W czwartek przy pomniku przed magistratem można było obejrzeć plenerową wystawę fotograficzną "Stocznia Gdynia". Złożyło się na nią ponad sto zdjęć wykonanych i udostępnionych przez fotografów lokalnych mediów oraz uczniów Sopockich Szkół Fotografii. Ekspozycja pokazuje współczesne zdjęcia wykonane w Stoczni Gdynia w czasie, gdy zakład jeszcze pracował.

W grudniu 1970 roku, w proteście przeciwko podwyżkom cen wprowadzonym nagle przez władze PRL, przez całe Wybrzeże przetoczyła się fala strajków i demonstracji. W Gdańsku i Szczecinie protestujący podpalili gmachy Komitetów Wojewódzkich PZPR. Aby stłumić protesty, władze zezwoliły milicji i wojsku na użycie broni. Według oficjalnych danych, podczas krwawych zajść w Gdyni, Gdańsku, Szczecinie i Elblągu w grudniu 1970 roku zginęły co najmniej 44 osoby, a ponad 1160 zostało rannych.

PAP, dar