Tajna broń Szmajdzińskiego

Tajna broń Szmajdzińskiego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jerzy Szmajdziński i Joanna Senyszyn (fot. A. Jagielak/Wprost) 
Jolanta Szymanek-Deresz lub Lidia Geringer de Oedenberg ma pokierować sztabem wyborczym kandydata SLD na prezydenta Jerzego Szmajdzińskiego. Zaangażowanie kobiety na tak ważnym stanowisko ma zachęcić przedstawicielki piękniejszej płci do głosowania na Szmajdzińskiego oraz przekonać wyborców, że SLD jest otwarta na kobiety.
Kierownictwo waha się między wiceszefową Sojuszu Jolantą Szymanek-Deresz, którą jeszcze niedawno wymieniano jako potencjalną kandydatkę na prezydenta, oraz europosłanką Lidią Geringer de Oedenberg. Pierwsza z nich od kilku miesięcy promowana jest jako nowa twarz SLD. Druga, zdaniem kierownictwa partii, jest zbyt słabo rozpoznawalna jak na swój potencjał, a zaangażowanie w kampanię prezydencką miałoby jej pomóc zaistnieć w polskiej polityce. – Szefa albo szefową sztabu zaprezentuję w przyszłym tygodniu – ucina temat sam Szmajdziński.

Wcześniej Szmajdziński chciał by na czele jego sztabu stanął Aleksander Kwaśniewski ale ten, prawdopodobnie obawiając się słabego wyniku kandydata SLD nie chciał brać na siebie odpowiedzialności za wynik wyborów i zadeklarował jedynie na kierowanie komitetem wyborczym, która to funkcja jest w dużej mierze honorowa i nie wiąże się z bezpośrednią odpowiedzialnością za wynik wyborów. Za mianowaniem na to stanowisko kobiety przemawia również fakt, że najprawdopodobniej kandydatem PSL na prezydenta będzie Ewa Kierzkowska, wicemarszałek Sejmu. SLD uprzedzając decyzję PSL w tej sprawie, liczy na to, że pozyska w ten sposób głosy kobiet dla swojego kandydata.

TVP.Info, arb