Rząd chce by Kaczyński pojechał do Katynia

Rząd chce by Kaczyński pojechał do Katynia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Lech Kaczyński (fot. Wprost) Źródło:Wprost
Szef BBN Aleksander Szczygło powiedział, że jeśli będzie trzeba Kancelaria Prezydenta ponownie wyśle pismo do ambasady rosyjskiej w sprawie udziału Lecha Kaczyńskiego w uroczystościach w Katyniu. Zależy nam, by w uroczystościach tych wziął udział zarówno premier, jak i prezydent - zapewnia rzecznik rządu Paweł Graś.
Na początku lutego premier Rosji Władimir Putin zaprosił na uroczystości rocznicowe szefa polskiego rządu Donalda Tuska. Prezydent Lech Kaczyński zapowiedział wtedy, że również weźmie w nich udział. Przedstawiciele Kancelarii Prezydenta informowali później, że 27 stycznia o zamiarze prezydenta zostało poinformowane MSZ oraz rosyjska ambasada w Warszawie. - Nic takiego nie widziałem - powiedział w sobotę ambasador Władimir Grinin, pytany przez polskich dziennikarzy podczas dnia otwartego rosyjskiej ambasady, czy do kierowanej przez niego placówki wpłynęło pismo z kancelarii Lecha Kaczyńskiego.

Ambasador przekroczył kompetencje?

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Aleksander Szczygło ocenił, że ambasador Grinin wprowadza w błąd polską opinię publiczną. Zapewnił, że Kancelaria Prezydenta 27 stycznia wysłała jednobrzmiące pismo o tym, że Lech Kaczyński pragnie wziąć udział w uroczystościach w Katyniu do: ambasady rosyjskiej, MSZ oraz sekretarza generalnego Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzeja Przewoźnika. - Zadziwiające jest że ambasador Grinin tymi swoimi słowami włącza się sprawy wewnętrzne w Polsce a to nie należy do jego obowiązków - mówił Szczygło. Zaznaczył, że prezydent wybiera się na uroczystości w Katyniu. Dodał, że jeżeli trzeba będzie, to Kancelaria wyśle ponownie pismo do ambasady Rosji.

Ciszej nad trumnami

Graś odnosząc się do sprawy pisma dotyczącego udziału Lecha Kaczyńskiego w uroczystościach katyńskich powiedział, że to Kancelaria Prezydenta powinna wyjaśnić z rosyjską ambasadą, czy i jakie pismo doszło. Dodał, że obecnie trwają ustalenia między polskim Ministerstwem Spraw Zagranicznych a stroną rosyjską i kancelariami, jak będą wyglądały uroczystości katyńskie. - Nie jest ważne kto będzie na czele delegacji, nie o to chodzi w uroczystościach katańskich. Nie dopuścimy do tego, by nad grobami pomordowanych oficerów prowadzić politykę - podkreślił Graś.

- Zależy nad tym, by uroczystości w Katyniu przebiegły godnie i wszyscy ci, którzy chcą się tam znaleźć, żeby uczcić pomordowanych Polaków, mieli ku temu szansę. By znalazł się tam pan prezydent i pan premier i żeby uroczystości były przełomem w relacjach polsko-rosyjskich - powiedział rzecznik rządu. Dodał, że deklaracja premiera Rosji Władimira Putina co do obecności i zaproszenie premiera Polski Donalda Tuska - to ważny krok, by te relacje naprawiać.

Radio Zet, arb