Seremet: załoga nie zgłaszała żadnych problemów

Seremet: załoga nie zgłaszała żadnych problemów

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. WPROST 
Z dotychczasowych ustaleń wynika, że załoga polskiego tupolewa nie zgłaszała żadnych technicznych problemów; żadne z urządzeń samolotu nie było też uszkodzone do chwili zderzenia samolotu z ziemią - poinformował w piątek prokurator generalny Andrzej Seremet.

Jak dodał, ze śledztwa prowadzonego przez stronę rosyjską wynika też, że na pokładzie samolotu wiozącego polską delegację na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej nie doszło do użycia broni.

Prokurator generalny poinformował także, że Rosjanie zapewnili, iż niezwłocznie przekażą Polsce ok. 500 kart dokumentów z prowadzonego przez siebie śledztwa. Jak poinformował do tej pory polscy prokuratorzy otrzymali m.in. 23 kopie protokołów przesłuchań świadków, w tym milicjantów ochraniających lotnisko i osób z kierownictwa lotów na lotnisku.

Zapowiedział, że w najbliższym czasie zostanie zawarte porozumienie między prokuraturami obu krajów, które pozwoli m.in. na przekazywanie materiałów śledztwa bez dotychczas stosowanych procedur formalnych, wynikających z przepisów umów międzynarodowych. Chodzi m.in. o możliwość przesyłania dokumentów drogą elektroniczną czy faksem.

Seremet poinformował także, że badany w Polsce rejestrator samolotu Tu-154, który rozbił się pod Smoleńskiem, został już przekazany wraz z analizą do Rosji.

Nie chciał jednak ujawnić żadnych szczegółów badań, bo jak zaznaczył były one prowadzone w ramach rosyjskiego śledztwa. Chodzi o trzecią z czarnych skrzynek, tzw. rejestrator parametrów lotu, która była badana w Instytucie Technicznym Wojsk Lotniczych w Warszawie. Skrzynka musiała być przebadana w Polsce, bo jest to produkt polski i tylko u nas można ją odczytać.

Seremet odniósł się także do współpracy między polskimi i rosyjskimi prokuratorami. Zaznaczył, że formuła prawna, według której się ona odbywa, jest "jedyną możliwą". Dodał, że konwencja chicagowska nie odnosi się do postępowań karnych i w tym przypadku wykorzystywana jest jedynie do prowadzenia badań przez komisje wyjaśniające okoliczności tragedii. Poinformował również, że szczegóły dotyczące zasad wymiany materiałów i współpracy między Polską a Rosją zostaną przedstawione w odrębnym komunikacie.

Prokurator pytany był też o to, czy pełnomocnicy ofiar katastrofy złożyli już wnioski o dostęp do akt prokuratorskiego postępowania. Powiedział, że wie, iż prokuratorzy są przygotowani na takie żądania i są do nich "nastawieni pozytywnie".

PAP, mm