Bielan: najlepiej wypadł Napieralski

Bielan: najlepiej wypadł Napieralski

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wprost 
– Debata w cztery oczy między Jarosławem Kaczyńskim a Bronisławem Komorowskim przed I turą nie jest konieczna – powiedział w RMF FM Adam Bielan. – Do takiego spotkania na pewno dojdzie po pierwszej turze – dodał. Poseł PiS odniósł się także do wczorajszej debaty w TVP. – Najlepiej wypadł Grzegorz Napieralski – ocenił.
Bielan powiedział, że Jarosław Kaczyński nie weźmie udziału w debacie z Bronisławem Komorowskim, jeśli miałaby się toczyć tylko pomiędzy tymi dwoma kandydatami. – Warunkiem konfrontacji prezesa PiS z marszałkiem jest obecność Napieralskiego i Pawlaka – stwierdził. – Nie ma żadnego powodu, żeby liderzy dwóch poważnych partii, czyli Grzegorz Napieralski i Waldemar Pawlak, byli z tej debaty wykluczeni – dodał. Chodzi o debatę, która ma się odbyć jutro w gmachu TVN. Zabiegał o nią przede wszystkim marszałek Sejmu, ale Kaczyński na konfrontację jeden na jednego w siedzibie stacji przy Wiertniczej się nie zgodził. Bielan zapewnił jednak, że do spotkania i tak dojdzie. – Spotkamy się po I turze, choć cały czas trzymam kciuki za Jarosława Kaczyńskiego i liczę, że wygramy już przy pierwszym rozdaniu – stwierdził.

Najlepiej wypadł Napieralski

Bielan odniósł się też do wczorajszej debaty w TVP. – Niewątpliwie politykiem, który zyskał najwięcej był Grzegorz Napieralski. Wypadł bardzo dobrze, przyznaję to jako sztabowiec Jarosława Kaczyńskiego – ocenił Bielan. Stwierdził też, że od początku był pewny, iż w debacie weźmie jednak udział Bronisław Komorowski, choć kandydat PO na prezydenta wielokrotnie powtarzał, że w debacie udziału nie weźmie. – Od początku byłem przekonany, że Komorowski będzie na debacie, bo fatalnie wyglądałby pusty fotel. Rozumiem rozterki sztabu Komorowskiego. Z tego, co wiem, do końca trwały gorączkowe debaty, czy puścić jednak kandydata, który z wystąpieniami publicznymi radzi sobie średnio – komentował Bielan. Członek sztabu wyborczego Jarosława Kaczyńskiego powiedział też, że ludzie Platformy, którzy liczyli, że Kaczyński da się ponieść emocjom, na pewno czują się rozczarowani. Według Bielana Prezes PiS był spokojny i opanowany i ani razu nie dał się sprowokować. – Wszyscy sztabowcy PO, którzy liczyli na to, że Jarosław Kaczyński wybuchnie, musieli się zawieść. Natomiast Bronisław Komorowski wręcz przeciwnie, był niezwykle agresywny. Kłócił się akurat w tej debacie nie tyle z nami co z kandydatem lewicy. Sądzę, że ten pojedynek Napieralski- Komorowski wygrał ten pierwszy – mówił Bielan.

Kaczyński po katolicku przeciw in vitro, ale…

– Jako prezydent będzie chciał, żeby parlament w końcu rozpoczął pracę nad tą ustawą. Przypomnę, że wciąż blokuje ją Bronisław Komorowski – powiedział Bielan. Dodał jednak, że choć Prezes PiS jest przeciwko wprowadzeniu metody sztucznego zapłodnienia, to zaakceptuje zdanie większości. Jeśli posłowie uznają, że in vitro należy wprowadzić, to nie będzie stawiał oporu. – Kaczyński jest za zakazem in vitro. Natomiast jako prezydent, będzie szanował zdanie większości parlamentu – stwierdził Bielan.

RMF FM, ps