Cimoszewicz: PiS nie chce wyjaśnienia przyczyn katastrofy

Cimoszewicz: PiS nie chce wyjaśnienia przyczyn katastrofy

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wprost 
- Wypadki lotnicze mają to do siebie, że są bardzo skomplikowane i wymagają szczegółowego zbadania. To rodzaj operacji politycznej nie mającej wiele wspólnego z chęcią wyjaśnienia przyczyn katastrofy – tak Włodzimierz Cimoszewicz opisuje powrót PiS do agresywnej retoryki po przedwyborczym uspokojeniu.
PiS-owi bardziej niż o wyjaśnienie przyczyn katastrofy chodzi o "skonsolidowanie poparcia, które uzyskał Kaczyński w wyborach" - mówił Cimoszewicz.

Senator uważa, że Kaczyński po dwumiesięcznej przerwie powraca do odłożonej na bok wojny polsko-polskiej. - Kaczyński wraca do swojej natury. Czy mu się to opłaca? Nie wiem, to jego kalkulacja. Mi się wydaje, że w polityce powinniśmy być bardziej racjonalni i powściągliwi - powiedział Cimoszewicz.

Wczoraj Kaczyński udzielił wywiadu „Gazecie Polskiej", w której przedstawia szczegóły rozmowy z ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim, która odbyła się krótko po katastrofie smoleńskiej. Joachim Brudziński w wczorajszej „Kropce nad i” opowiadał co działo się po przybyciu polskiej delegacji na miejsce katastrofy. Twierdzi, że ciało prezydenta leżało na folii w deszczu, a premier zachowywał się nie fair w stosunku do Jarosława Kaczyńskiego. Polityk PiS stwierdził też, że po tym jak zachował się Donald Tusk w Smoleńsku, już nigdy nie będzie miał dla niego szacunku. Uznał, że najlepiej dla Polski byłoby, gdyby Tusk na stałe wycofał się z polityki.

Gazeta.pl, dp