Migalski: Krzywonos jak mąż zmarłej siatkarki

Migalski: Krzywonos jak mąż zmarłej siatkarki

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marek Migalski komentuje na blogu wczorajsze wystąpienie Henryki Krzywonos. - Jej emocjonalne wystąpienie pełne było popularnych kalek i skojarzeń, które funkcjonują w obiegu publicznym, i które są autorstwa PO i jej dziennikarskich giermków - pisze europoseł.
Po poniedziałkowych przemówieniach z okazji 30-lecia "Solidarności" zawrzało. Wystąpienie Henryki Krzywonos skomentował na swoim blogu również Marek Migalski. Jak pisze, ma podobne uczucia jak wtedy, kiedy mąż siatkarki Agaty Mróz odmówił przyjęcia od prezydenta Kaczyńskiego pośmiertnego Orderu Odrodzenia Polski dla żony. Jacek Olszewski twierdził, że jest to wykorzystywanie jej śmierci. Według Miglaskiego było to efektem szoku po osobistej tragedii i "antykaczystowską" atmosferą.

- Dzisiaj mam podobne uczucia - wspaniała i dzielna kobieta, jaką była pani Krzywonos, za konieczne uznała publiczne połajanki pod adresem Kaczyńskiego (tym razem Jarosława), między innymi za to, że niszczy mit Brata - pisze Migalski. To efekt wejścia w dyskurs PO, z czego Pani Krzywonos była bardzo zadowolona, uważa europoseł.

Cała sytuacja to dla Migalskiego "smutne i osobiste doświadczenie", które pokazuje, co "Donald Tusk i jego zausznicy zrobili ludziom z mózgów". "Antykaczyzm" to według eurodeputowanego jedyna broń PO i "jedyne usprawiedliwienie marnych i gnuśnych rządów".

up