Kaczyński: to rząd gry w piłkę, i to nie najlepszej

Kaczyński: to rząd gry w piłkę, i to nie najlepszej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński, fot. Wprost
- Jeżeli w wyborach samorządowych rząd nie otrzyma ostrzeżenia i "czerwonej kartki" w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych, to będzie źle - mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński w piątek podczas konwencji wyborczej w Gąbinie koło Płocka.

- Ten obecny rząd, rząd który nic nie robi tak naprawdę, rząd gry w piłkę i to też nie najlepszej, naprawdę wpędzi nas w końcu w bardzo, bardzo ciężkie tarapaty - podkreślał Kaczyński, przemawiając do około 200 sympatyków i członków PiS. Przekonywał, że wybory samorządowe są bardzo ważne, gdyż oddając głos nawet w najmniejszej gminie, ludzie decydować będą o kształcie rozwoju kraju.

Prezes PiS zaznaczył, że wybory samorządowe mają "wyłonić władze naszego dnia codziennego, ale też władze, które decydują, a przynajmniej współdecydują, o wielu sprawach w szerszej skali", w tym o rozwoju gospodarczym poszczególnych regionów, a także edukacji i bezpieczeństwie publicznym. - Te władze są bardzo ważne na co dzień, dla naszych losów, dla tego, jak nam się żyje, dla jakości naszego życia we wszystkich regionach kraju - dodał Kaczyński.

"Trzymamy PO za słowo"

Przypomniał, że jego partia opowiada się za ograniczeniem kadencji do dwóch dla wójtów, burmistrzów, czy prezydentów. Wyjaśnił, iż rozwiązanie to ma wyeliminować z samorządu rutynę i tworzeniem się układów. - Tę zmianę będziemy forsowali w Sejmie. Nawet Platforma Obywatelska nam powiedziała, że jest gotowa w tej sprawie rozmawiać, więc trzymamy ich za słowo. Może przynajmniej w tej jednej sprawie uzyskamy jakieś współdziałanie i dojdzie tutaj do pozytywnych zmian - oświadczył Kaczyński.

"Rząd nie ma pomysłu na wieś"

Zdaniem lidera PiS, władze samorządowe powinny przygotowywać własne plany rozwoju i zawierać swego rodzaju umowy społeczne z mieszkańcami na realizację tych zamierzeń, co zapewniłoby kontrolę nad podejmowanymi przez samorząd działaniami. - Chcemy, by ten kontrolowany samorząd rozpoczął politykę rozwoju w oparciu o miejscowe możliwości, miejscowych przedsiębiorców, o tych którzy te przedsiębiorstwa chcieliby stworzyć, w oparciu o miejscowe rolnictwo - uściślił Kaczyński.

Prezes PiS zwrócił uwagę, że nierozwiązanych pozostaje wciąż wiele problemów polskiej wsi, a obecny rząd - jak to określił - nie ma pomysłu na polską wieś, zwłaszcza na rozwój małych i średnich gospodarstw, które stanowią większość. Wśród najistotniejszych kwestii wymienił przy tym problem unijnych dopłat dla rolników, które w jego ocenie są nadal "zdecydowanie zbyt niskie", przez co "polski rolnik jest dyskryminowany", a także rosnące koszty produkcji rolnej, w tym ceny paliw, do których wielkość dopłat jest obecnie nieadekwatna.

"Zielona wyspa", a dług rośnie

Kaczyński podkreślił, że jego partia ma plan rozwoju dla Polski, w tym dla samorządu, gospodarki i rolnictwa. - My nie obiecujemy złotych gór. My tylko mówimy, że w Polsce można bardzo dużo zmienić, że w ciągu tych przeszło dwudziestu lat, jakie minęło od 1989 r. mimo postępu, mimo pewnych sukcesów było za dużo społecznego bólu i za mała właśnie tych sukcesów - oświadczył szef PiS.

- Dzisiaj rząd twierdzi, że jest zielona wyspa, a długi wzrosły o 300 mld zł. Pamiętajcie o tym przy urnie. Głosujcie na PiS - zaapelował Kaczyński. Podczas konwencji zaprezentowano m.in. 13 z 18 kandydatów PiS do sejmiku województwa mazowieckiego z okręgu płocko-ciechanowskiego. Listę tę otwiera były wicewojewoda mazowiecki Marek Martynowski.

zew, PAP